Ciąża i poród (573 Wątki)
15256 Odsłony
999 Komentarze
Mamuśki i kochane ciężarówki! Jak w trakcie ciąży zmieniała się Wasza waga? Czy od razu od pierwszego trymestru zaczełyście przybierać, chudnąć, a może ten czas nie wpłynął na kilogramy? W których tygodniach Wasza waga zaskoczyła szybkim wzrostem? Czy faktycznie pod koniec ciąży już nie przybrałyście, czy wręcz przeciwnie dopiero pod koniec zrobiłyście się ciężkie? Kiedy znajomi/ rodzina zauważyła u Was brzuszek? Jego wielkość szła w parze ze wzrostem wagi? Dajcie znać czy po urodzeniu szybko zniknęły nadprogramowe kg, zostały, a może wręcz jest ich mniej niż przed ciążą? Piszcie koniecznie! Pozdrawiam
2020-07-16 14:28
Kasia moja mama mówi, że u nich na wist jest masakra, na podwórku nie da się siedzieć. My jak idziemy do lasu na spacer to jest to samo, dlatego teraz chodzimy tylko do paru, tam nie ma ;)
2020-07-16 10:37
Już wszystko mam ogarnięte tak naprawdę zostały mi do zrobienia takie porządki które są na bieżąco ;)
Jeszcze może coś tam porobię w garderobie dla świętego spokoju ;)
2020-07-15 11:32
Zrób teraz wszystko bo potem nie będziesz mieć ani siły ani czasu na porządki takie gruntowniejsze:)
2020-07-15 11:29
Dokładnie a tak to przynajmniej będę miała więcej czasu na to aby się dzieckiem zająć ;)
Okna niestety nie mam możliwości umyć bo czekamy z mężem na moskitiery.
Nie wiem jak u was ale na naszym terenie komarów jest multum nie da się wieczorami siedzieć przy otwartym oknie a chce żeby jeszcze je zamontowali zanim dziecko się pojawi ;)
2020-07-14 15:03
Kasia, słuszne podejscie. Skoro czujesz się na siłach, to czemu nie? Zlaszcza, że jak się maluch urodzi, to nie bedzie od razu czasu na sprzatanie po szufladach...
2020-07-14 14:31
Kasia to ja się cieszę właśnie, ze pod koniec ciąży wszystko robiłam, posprzątałam w każdej szafie, okna umyłam, ogólnie generalne porządki i dobrze, bo przez pierwsze dwa miesiące synek nic nie pozwolił zrobić :D
2020-07-14 14:28
Kasia to dobrze że funkcjonujesz normalnie szybko zleca te ostatnie chwile , jeszcze zatęsknisz za tym stanem :) ja też nie miałam jakiś problemów z przemieszaniem się ale i tak musiałam leżeć .
2020-07-13 15:19
Też będzie takie zadanie mojego męża żeby mnie zawiózł na porodówkę i szybko nas stamtąd zabrał ;)
Jeżeli organizm daje mi sygnały że mam zwolić tempo to robie to ale jeżeli czuję się na siłach szkoda marnować czasu ;D
Nadrabiam wszystkie zaległości na jakie nie będę miała czasu gdy dziecko przyjdzie na świat ;)
Typu pranie,zmiana pościeli,gotowanie ;)
