Wyprawka dla dziecka na lipiec

Oj Ja też wolę na zamek ;) to są moje ulubione i po praniu nie zamyka się gorzej niż przed praniem ;)

Ja wolę na napy :) ile mam, tyle opinii. Te zamki w poraniu często twardnieją i robią się takie powywijane. Mam wrażenie że zamek ziębi :)

na dłonie u nas sprawdzają się skarpetki, niekoniecznie tękseickzi choć mam parę ulubionych co nie schodzi przy byle ruchu 

Osobiście wolę na zamek, może być nawet na jedną nóżkę, niż na zatrzaski.

Co do stópek to różnie, bo niektóre są tak fajnie dopasowane, że się nie ściągają i wtedy wolę od skarpetek, bo skarpetki córka stale ściąga. Ale mam też kilka pajacyków, które mają takie niedopasowane, szerokie te stópki, że córka wyciąga z nich nóżki, później nie może z powrotem trafić i leży z podkurczonymi nóżkami:(..

U nas córka tez 

Mój Mały na szczęście zazwyczaj po rozbudzeniu zasypia w miarę szybko.

Mazia najgorsze co może być to wyciągnąć w nocy tą nóżkę żeby dziecka nie obudzić masakra uwielbiam te rozpinane w kroku albo całkiem rozpinane 

To ja mam wszystkie ze stópkami. Takie bez może na dłużej by starczyły, bo teraz szybko mi wyrasta przez to, że już nóg nie może wyprostować w pajacu. 

Ostatnio właśnie stwierdziłam że te na podwojny zamek bez stópek są najlepsze.