Ciąża i poród (573 Wątki)
Hej.Nie wyskoczył mi żaden wątek odnośnie zaparć w ciąży tylko u dzieci stąd też moje pytanie czy któraś z was miala taki problem? I co polecacie? U mnie problem pojawił się na dniach (co prawda jem dużo słodkiego i niestety muszę odstawić). Widzę ze ten problem się nasila a dziś było aż strasznie. Ginekolog zalecił czopki glicerynowe ale chcialabym tez cos żeby zapobiegać takim sytuacja jak dziś
2021-05-20 20:49 | Post edytowany:2021-05-20 20:51
Teraz tez wiele kobiet nie wstydzi się o tym mówić, sprawy są nagłaśniane, są grupy wsparcia . Ja dzięki takiej grupie dowiedziałam się na co mam się przygotować. A ile kobiet nie wie że poronilo myląc poronienie na wczesnym etapie z obfita miesiączka. Np jak ja porobilam pierwszy raz i babcia wiedziala że jestem w ciąży jak zapytała jak tam i w ogóle to musiałam jej powiedzieć to dowiedziałam się że sama poroniła .
Jest zupełnie inaczej jak się słyszy o poronieniach a inaczej się patrzy na wszystko jak już sprawa nas dotyczy. Gdybym nie miała dziecka, gdyby te poronienia byly szybciej to nie wiem czy bym się pozbierala, i tak było ciężko. A najgorsze jest to że każda kolejna ciąża to stres i niepokój
Też na mnie mocno wpłynęła ostatnia wizyta w szpitalu gdzie leżałam po poronieniu żeby podali mi zastrzyk , a za ściana ktg innej ciężarnej, płacz dzieci nie mogłam się pozbierać.
2021-05-20 13:51
Tak ja też nie wiedziałam że aż tyle kobiet traci ciążę...
2021-05-20 13:15
No ja bardzo dużo widzę strat dzieci u znajomych, ale tu na ślasku nie wiem czemu tak ,ale jakoś w tej okolicy sporo moich znajomych tarci niestety dzieci
2021-05-20 12:15
Ja niby znałam statystyki, że tyle ciąż się traci. Jednak jak sama byłam w ciąży, czy już po to nawet w najbliższej rodzinie po 2-3 poronienia to bywa standard u jednej osoby. Coś strasznego.
2021-05-20 07:34
Mazia zazwyczaj jest tak ze jak problem nas nie dotyka to nie zdajemy sobie sprawy z pewnych sytuacji
2021-05-19 22:59
macie racje Poronienia były wcześniej, najgorzej jak byłam w szpitalu i dziewczyny do rodzenia szły na cc jak sie posłuchało ile razy musiały to przejsc tzn ile ciąż a który poród do sie przeraziłam bo nie myślałam o tym wczesniej
2021-05-19 19:36
Ja to mówię ciągle,że nie zdawałam sobie sprawy ile kobiet traci dziecko do czasu kiedy sama zaczęłam być w ieku rozrodczym
2021-05-19 16:41
Moniczka masz rację, wiele spraw nie było nagłaśnianych jak poronienia czy wypadki gdzie dzieci ginęły teraz to słyszy się na porządku dziennym takie informacje. Dokładnie trzeba walczyć nadzieja zawsze umiera ostatnia .
Darulka też miałam lewatywę przed cc na pewno zdecyduje się kolejny raz jak będzie taka możliwość, zawsze to komfortowo człowiek się czuję. Dla mnie z kolei nie było to krępujące było już mi wszytsko jedno. Np jak chodzę do ginekologa w ciąży to czuje się komfortowo a jak idę na zwykła wizytę to czuje dyskomfort podczas badania.
