Żółtaczka u noworodka

U mnie z pampersem waży lekarz ale zawsze coś tam odejmuje . Mierzy dziecko też zawsze na takiej wizycie kontrolnej przed szczepieniem . 

U nas na samym początku ważyli gołego ale raz byla druga pielegniarka i ta mi go w body zostawila także szok :o

W domu wagi nie miałam.

Tez pediatra mowila ze sie należy trzymać jednego sprzętu i ze ona będzie patrzyla na to co w przychodni zważa. 

Mazia to u mnie identycznie, różnica gdzieś 100 g. 

Anisss u mnie w przychodni też nie mierzą. Jak zapytałam jak to w ogóle zrobić to mi tylko powiedziała że nie po ciele dziecka...Ale młody się ostatnio prostuje i mi się udało go zmierzyć. 70 cm już ma :) A co do ważenia to u nas na początku ważyli bez pampersa, a teraz to już nawet mi bodziak pozwoliła zostawić. 

w przychodni to w ogóle z pampersem wazenie wiec kurcze zadne 6150;) hehe bo sie jeszcze okazał pełny ;) nie wiem czemu waża z pielucha a co do mierzenia w ogóle nie mierza w ogóle

MamaEm, ja nie ważyłam, ale może przy kolejnym spróbuję. Gdzieś czytałam, że do 6kg. Czyli na początek, ten newralgiczny czas wystarczy.

Madzia też tak robię to około 100g jest różnicy . Córkę ważyli na bilansie już na normalnej wadze to wynik miała identyczny jak w domu 

U nas jak położna chodziła to ważyliśmy na jej i na naszej wadze to była różnica 15g 

Anisss dokładnie waż dziecko 1 raz w tygodniu, w zupełności wystarczy. Sama się niepotrzebnie nakręcasz i martwisz :) Nam też tłumaczyła że każda waga waży inaczej no i dziecko nie zawsze ważone jest o tej samej porze dnia. Ja zawsze przed wizytą u pediatry ważyłam syna na naszej wadze a potem widziałam jaka jest mniej więcej różnica w stosunku do tej wagi która jest w przychodni. I racja waga wadze nie jest równa.