Małe dziecko (95 Wątki)
Bezpieczna przestrzeń dla malucha
Data utworzenia : 2020-07-10 21:37 | Ostatni komentarz 2021-02-08 22:10
4552 Odsłony
130 Komentarze
Jak zabezpieczalyscie dom przed maluszkiem który raczkowal i uczył się chodzic? Każdy kto przechodził ten etap wie o czym mówię;) Mam w planach zakup kilku zabezpieczeń do szafek, kontaktów i taśmy piankowe do ostrych krawędzi i kantów mebli. Niektórzy z rodziny mówią, że przesadzam, że i tak nie uchronię dziecka przed różnymi stłuczeniami w tym okresie. Ja jednak byłabym spokojniejsze wiedząc, że przestrzeń, po ktorej się porusza maluch, jest nieco bezpieczniejsza... Jak to u Was wyglądało?
2021-01-19 16:50
w szafkach mam magnesy, a na piekarnik szukam czegos poleconego :) bo zabezpieczenia sa rozne a nikt mi nie moze nic konkretnego doradzic
2021-01-19 11:55
zabezpieczenia na piekarnik moze cos na allegrp
2021-01-18 17:56
W kazdej szawce mialam zamontowane magnesy takie, ktore nie dały dziecku otworzyc szafek i szuflad. Reszte zabezpieczen robilam sama. Zawijalam rozne kanty kocem :)
No i bramka na schody musiala byc obowiazkowo
2021-01-18 16:15 | Post edytowany:2021-01-18 16:15
czy znacie może dobre zabezpieczenia na piekarnik ? moje dziecko zaczelo sie na niego wspianć a w sklepach dzieciecych (bylam w 4) nie sa w stanie polecic mi zadnego rozwiazania
2020-09-06 20:20
Kontrola ujelas wszystko w punkt.ja zawsze powtarzam że im ktoś ma więcej pieniędzy tym bardziej jeczy że nie ma.
2020-08-10 21:57
Kontrolajakosci dokładnie nawet jak ktoś ma więcej od nas i ma mentalność do narzekania to będzie narzekać. Bo będzie brać produkty jakie lubi nie patrząc na cenę a później powie że mało dostaje
2020-08-09 23:46
Dokładnie, patologia była i będzie... Z tym się nie wygra... A biedni ludzie a nawet nie tylko oni są wrzucani do jednego worka... Rzeczywiście najwięcej mają do powiedzenia ci co dostają. Koleżanka ma 3 dzieci dostaje 1500zl a ciągle narzeka bo to niby przejadają i nic nie ma bo tak w sklepie zdrożało... Jak mnie wtedy denerwowała tym bo ja nie miałam dziecka, nic nie dostawałam a jakoś większych wydatków nie miałam z tytułu jedzenia...a ona co miesiąc a to kurtka a to buty a to torebka i jeszcze narzeka. Dodatkowo cały czas powtarzała że ona ma 3 a jej koleżanka ma 4 dzieci i że jest samotna matką to mieszkanie socjalne dostają i jeszcze jakieś pieniądze... No to się jej pytam... Chciała byś się z nią zamienić za te 500zl więcej i to mieszkanie?
Dziwna ludzka mentalność...
Bo jak kiedyś wszyscy krzyczeli że państwo powinno pomagać potrzebujacym rodzinom tak teraz każdy patrzy w portfel komuś...
Niech patrzą na tych co oszukują w sklepach... Podatków większych nie widze tylko w sklepach przebitki sobie robią... W firmach też kominy płacowe są wysokie, ty pracujesz za 2 tys a dyrektor który raz na jakiś czas ma ważne spotkanie, zazwyczaj gra z nudów w pasjansa zarabia 10 razy tyle lub nawet więcej... Już jue mówię o małych firmach ale te wielkie firmy mają ogromny kapitał a myślą tylko o tym by go zwiększyć zabierając ludziom z najniższego szczebla.
2020-08-01 21:31
Pati dokladnie. Dla dziecka złotówka czy dwa złote to byk majątek cieszyło się że dostało