Ciągłe pobudki

MamaWojtusia no jak masz dobrą przemianę materii i nie przytyłas przez takie podjadanie w łożku za duzo to zazdroszcze :)

mi często w ciąży w łóżku zachciewało się jeść i jadłam :) 

Nocne podjadanie jest najgorsze i zgubne właśnie bo wszystko się odkłada. Pij dużo Paula bo to też zapełnia organizm jednak

TerazMamma no to już gorzej i trzeba się pilnować. Ja miałam w pierwszej ciąży glukozę na czczo wysoko i się przeraziłam ale potem na krzywej wyszło ok, więc tylko lekarz prosił by ograniczyć słodkie ale nie było tej cukrzycy ciążowej na szczęście.

Ja szczególnie w pierwszym trymestrze byłam głodna w nocy. Przez cały dzień miałam mdłości i nie mogłam jeść, a w nocy wręcz przeciwnie. Teraz przy nocnym karmieniu bardzo chce mi się pić, ale nie ma już mowy o nocnym podjadaniu.

Ja byłam ograniczona cukrzycą ciążową więc w ciąży musiałam pilnować pór posiłków i już nie mogłam sobie pozwolić by w nocy podjadać 

Ja w ciąży w nocy musiałam zjeść bo byłam bardzo głodna, aż mnie okropnie żołądek bolał. Wiedziałam że jak nie zjem to rano ledwo wstanę to będę wymiotować żółcią :/ tak było głównie w pierwszej ciąży. W kolejnej już tylko na początku a potem było łatwiej ale czasem siedziałam w nocy właśnie tu na forum to sobie musiałam przegryźć coś, latem mnie wzięło na nektaryny i brzoskwinie. Mniam. To potrafiłam o północy zjeść :D teraz nie jem i raczej nie piję w nocy.

Ja jadł na początku, bo wstawałam w nocy to mnie brzuch aż z głodu bolał a teraz tylko pije w nocy.