Maluch sam w pokoju

u na do tej 1-3 śpi u siebie, a później ze mną jestem w nocy tak padnięta ze zasypiam przy karmieniu 

U nas też spał z nami kiedy byk chory. Potrzebował bliskości, zasypiał czasami w ramionach i często budził się. 

Ja zawsze mowie ze to co sie osiagnelo nie zawsze trwa wiecznie;) u nas corka spala sama w lozeczku ale zawsze jak pojawia sie infekxja to wtedy potrafi narobic balaganu;) 

Zaroqno satrsza q tym czasie spala ze mna jak i mlodsza;) latwiej jest kontrolować temperature czy podac butelke jak jest jeszcze na nocnym karmieniu 

Ja też zawsze odkładałam córkę do swojego łóżeczka po nocnym karmieniu ale potem przyszedł regres snu i córka zaczęła się budzić po kilkanaście razy w nocy więc nie dawała już rady jej odkładać do łóżeczka bo nie miałam sił. Tylko mamy, które też mają taki problem to zrozumieją

to jest mega ułatwienie, dla rodzica jak dziecko wszystko powie 

Ja właśnie czytając zawsze jak ciężko dziecko nauczyć spać samemu to od początku nie spałam z córką. Nawet po nocnym karmieniu ją do swojego łóżeczka dawałam :) Z druga córka to samo. I potem od razu do swojego łóżka :) Jedynie miałam sytuację ,że starsza córka kilka razy przyszła ze swoją poduszka i chciała z nami spać ,ale jej tłumaczyłam ,że każdy ma swoje łóżko i że mama ma duży brzuszek i się nie zmieścimy wszyscy. A w swoim łóżku masz dużo miejsca do maskotek :)

Super, gdy już dziecko jest na tyle duże, że da się pewne rzeczy wytłumaczyć i gdy już mówi czego potrzebuje :)

u nas też wczoraj w nocy przyszła i mówi ze jej chce się siku, wiec już fajnie, nie pamiętam kiedy zdarzyła jej się wpadka