2021-09-20 00:40
| Post edytowany:2021-09-24 20:36
Sensoryczna mata do zabawy Sensory Toys
Mata znajduje się w kartonie o sporych rozmiarach. Zawiera on opis jej podstawowych funkcji.
Sama mata jest miękka, z grubszymi zewnętrznymi częściami, co sprawia, że dziecko ma dobrą izolację od podłogi. Wykonana jest z różnych materiałów - gładkie, minky, w czterech kontrastowych kolorach - biały, czarny, czerwony, szary.
Po wyjęciu i rozłożeniu mamy samą kontrastową matę, bez pałąków. W ten sposób również może być używana, gdyż ma wszyte elementy sensoryczne. Znajdziemy tu:
- przycisk włączający melodię, rozwijający zmysł słuchu
- elementy szeleszczące
- piszczałkę
- lusterko
- oraz grzechotkę.
Ma także wszyte tasiemki w różnych kolorach.
Od spodu mata ma szary, jednolity kolor.
Mata posiada w czterech miejscach otwory na przełożenie pałąków, które zaczepiane są od spodu. Dzięki temu plastikowe zaczepy nie przeszkadzają dziecku w zabawie.
Montując do maty pałąki mamy kolejne możliwości zabawy zawieszkami.
I są to:
- gryzaki
- szeleszczące pluszowe wstążki
- grzechotka z lusterkiem, szeleszczącymi częściami i tasiemkami
W zestawie jest także lusterko zapinane na rzepy, które można montować według własnego uznania.
Zewnętrzne części maty posiadają wszyte sznurki, które po ściągnięciu i związaniu umożliwiają przekształcenie maty w kojec o grubszych, stabilnych bokach.
Muszę przyznać, że zmieniłam zdanie co do tego typu mat. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, gdyż wydawało mi się, że leżenie w takich kontrastach powoduje "oczopląs" i wcale nie będzie dla dziecka komfortowe, że takie kolory będą razić w oczy. Stąd też dla pierwszego syna wybrałam matę w bardzo delikatnych, jasnych kolorach a kontrasty zostawiłam sobie na kartach i w książeczkach. Drugiego maluszka również kładłam na poprzedniej macie ale gdy zauważyłam, że najczęściej przygląda się czarno-białym pałąkom od razu wyciągnęłam tę kontrastową.
Mata jest solidnie wykonana, co w pierwszej kolejności sprawdził starszy syn - dwulatek. Łatwo się czyści, choć szczerze mówiąc wolałabym mieć opcję włożenia jej do pralki. Tu tego robić nie można ze względu na wszyte grające elementy. Zalecane jest tylko przemywanie szmatką.
Ilość zawieszek i rozwijających elementów oceniam pozytywnie. Plusem jest opcja ściągnięcia ich z pałąków i zabawy nimi. Natomiast nie jestem przekonana do wszytej pozytywki. Niestety dostęp do baterii jest utrudniony i w razie konieczności wymiany trzeba będzie rozpruć matę. Osobiście się tego nie podejmę i jak już przestanie grać to na amen.
Na plus oceniam jej grubość, będzie idealna zwłaszcza na nadchodzącą jesień i zimę bo pomimo, że mieszkamy na piętrze a na podłodze mamy panele, to jednak ciągnie od nich nieprzyjemny chłód. Choć gdy syn uciął sobie krótką drzemkę na macie jego plecy były przepocone, także na to muszę jeszcze zwrócić uwagę.
Ciekawa jest opcja kojca. Wystarczy związać sznurki a dzięki grubszym brzegom całość jest stabilna. W poprzedniej macie niestety ta forma była tylko pięknie opisana a w rzeczywistości nie trzymała się. Stawiając brzegi można wspierać rozwój dziecka już od pierwszych dni, kładąc go na brzuszku. Boczne panele zachęcają do podnoszenia główki.
Mata spodobała się moim synom i nie raz starszy okazuje zazdrość, gdy młodszy na niej leży. Udaje się go jednak namówić na włączenie bratu melodyjki bądź poruszanie grzechotkami. :)
Myślę, że mata świetnie się sprawdzi jako prezent dla przyszłych bądź świeżo upieczonych rodziców i posłuży do rozwoju sensoryki i motoryki dziecka. Będzie także wsparciem relacji rodzic-dziecko a to przecież tak samo ważna kwestia dla prawidłowego rozwoju maluszka.
Matę można znaleźć w sklepach internetowych w cenach 211-270 zł.
Zdjęcia maty oraz krótki filmik można zobaczyć na moim blogu: https://kawauzolzy.blogspot.com/2021/09/zabawki-sensoryczne-sensory-toys-canpol.html?m=1