Karmienie piersią (271 Wątki)
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nad zainwestowaniem w biżuterię, która będzie wykonana z mojego mleka. Bardzo sentymentalna i fajna pamiątka na całe życie a tak sobie pomyślałam, że kiedyś podarowałbym to mojej córce na 18stkę.
Jakoś pod koniec ciąży czy zaraz po porodzie słyszałam o całym procesie jej tworzenia w telewizji. Teraz coraz częściej natykam się na różne artykuły odnoście właśnie biżuterii z mleka matki.
Zastanawiam się tylko czy rzeczywiście biżuteria jest taka piękna jak ją reklamują i czy faktycznie nic się z nią nie dzieje? Czy któraś z Was ma może taką biżuterię? Może podzielić się swoimi spostrzeżeniami i polecić jakiś sprawdzony sklep?
2021-09-20 22:22
Ja z pierwszym synem długo nie wchodziłam do sklepu. Spacer był zawsze z duszą na ramieniu, jak się przebudził to od razu trzeba było pędzić do domu bo rozkręcał aferę na całą wieś. Także do sklepu po prostu bałam się wchodzić. Choć parę razy z nim byłam jeszcze jak w gondoli lezał ale też musiałam robić zakupy ekspresowo. Dwa razy się wybudził przy kasie to ja spanikowana, nie słyszałam co kto do mnie mówi bo taki wrzask. Jeszcze jedna kasjerka mi do wózka zajrzała a to się młodemu wcale nie spodobało.
Z drugim synem już prędzej bym zrobiła zakupy ale nie biorę go. Mam możliwość zostawić go z mężem lub ewentualnie jedziemy wszyscy.
A z dwulatkiem to różnie, przy mnie się słucha nawet. Przy tacie to już odchodzi i zagląda po półkach a potem zbiera co by chciał...
2021-09-20 13:11
U mnie maż też strasznie niecierpliwy
2021-09-18 08:31
Też wolę zakupy robić sama. Mężowi muszę przygotować listę zakupów a często się zdarza że o czymś zapomnę. Teraz jak syn jest trochę starszy to jeździmy z nim, ale tylko jak jesteśmy oboje. Też nie potrafiłabym skupić się na zakupach i pilnować dziecka. Jak jeszcze zacznie płakać to już w ogóle po zakupach.
2021-09-17 22:43
Mój mąż nie cierpi zakupów i zawsze jeżdżę sama alno6z córeczka albo na weekendzie6on z nią zostaje i jadę. Z nami był tylko Raz, jak robiliśmy zakupy przd chrzcinami więc dziecko małe i też nie chcialam sama wybierać. Później już jeździłam sama bo jego narzekanie bardziej wkurzało niż niż niecierpliwość dziecka hehe
2021-09-15 20:17
Ja tez wolę sama jechać i jest o wiele szybciej i spokojniej
2021-09-15 13:47
Aneczka no widzisz ja nawet jak dzieci spały to i tak nie byłam w pełni skupiona na zakupach ,tylko pilnowałam dziecka-jak wiemy roznie bywa -ktos podejdzie ,wezmie,a potem płacz wiec dla mnie to nie sa spokone zakupy...wole jednak sama
Nati a to sie masz super mojego prawie w domu nigdy nie ma wiec sama musze ogarniac
2021-09-15 11:51
Doniwe my od kad synek się pojawił na świecie wszystkie zakupu robimy z nim ale wiadomo z mężem to mam luksus bo on go nosi
2021-09-15 10:00
DoNiWe jak młodsza córka śpi to nie ma czym się rozpraszać
