Karmienie piersią (271 Wątki)
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy nad zainwestowaniem w biżuterię, która będzie wykonana z mojego mleka. Bardzo sentymentalna i fajna pamiątka na całe życie a tak sobie pomyślałam, że kiedyś podarowałbym to mojej córce na 18stkę.
Jakoś pod koniec ciąży czy zaraz po porodzie słyszałam o całym procesie jej tworzenia w telewizji. Teraz coraz częściej natykam się na różne artykuły odnoście właśnie biżuterii z mleka matki.
Zastanawiam się tylko czy rzeczywiście biżuteria jest taka piękna jak ją reklamują i czy faktycznie nic się z nią nie dzieje? Czy któraś z Was ma może taką biżuterię? Może podzielić się swoimi spostrzeżeniami i polecić jakiś sprawdzony sklep?
2022-01-20 08:47
miśkapyśka oj tak w tedy się oszczędzało, zdjeć mało robiło, a jak coś nie wyszło to człowiek zły bo np. klisza się prześwietliła ;/ ja takie miałam zdjęcia z wakacji bo pożyczyliśmy sąsiadowi aparat i oddał nam z kliszą , która była bardzo słaba i zdjęcia wyszły takie za mgłą
2022-01-19 19:32
Miska kiedys to wogole się oszczędzało chyba na wszystkim;)
2022-01-19 18:29
Oj pamiętam te aparaty albo oszczędzało się aby klisza byłą jak najdłużej
2022-01-18 17:43
Z kliszowek to były kolejne emocje bo zanim się wywołało to o połowie zdjęć się zapomniało;)
Ja pamietam jak mialam Kodaka to czasami kilka miesięcy klisza była w nim zanim wszystko było wypstrykane;)
Ale to tak jak z kamerka corka dosatala od brata taka do zabawy leżala kilka lat w szufladzie a teraz jak oglda z niego zdjęcia to z sentymentem bo robila wtedy naszemu psu którego nie ma już z nami a mimo że wtedy miala te kilka lat to filmiki nagrywała calkiem nieźle;)
2022-01-18 16:17
znalezienie czasu to już zupełnie inna sprawa, zazwyczaj się go nie znajduje hehe :)
2022-01-18 11:13
No niestety czasu zawsze na wszystko brakuje teraz
2022-01-17 22:33
No to były czasy, nie wiem jak mogłam na 3-tyg kolonie jechać z dwiema kliszami... Teraz by mi miejsca na karcie brakło. Ale tak jak piszecie, oszczędzane, jedno ujęcie i było co było. A teraz tysiąc zdjęć tego samego.
Rozanett tylko trzeba znaleźć czas, żeby wybrać jedno z kilku ujęć a z tym najgorzej.
2022-01-16 22:33
Dlatego trzeba wywoływać na bieżąco a reszta fotek niech sobie gdzieś tam będzie na kompie czy na dysku, może dziecko kiedyś w przyszłości się do nich dogrzebie
