Czy to brak mleka?

Właśnie warto o tym pomyśleć 

Chleb na zakwasie czy kefir też mają znikome ilości alkoholu, więc ja bym nie obawiała się tak bardzo piwa 0. Chociaż rzeczywiście trzeba mieć na uwadze, że tam jakieś minimalne ilości alkoholu mogą się znajdować, więc lepiej ograniczyć się do 1 butelki, bo czteropak to mogłoby być już za dużo.

Ja akurat co do ksrmi jetsem sceptyczna. Nigdy nie próbowałam ale siedzi mi mocno w głowie aryukuł który czytałam na blogu huafija matka karmiąca że alkohol w każdej ilości jets szkodliwy i nie pomaga w laktacji . Karmi należy do tych piw które niby są zero ale zawierają znikome ilości alko :D ale teraz z perspektywy matki której udało się karmić tylko do 4 miesiąca zastanawi się czy mogłam zrobić coś lepiej, zastanawiam się czy jak bym piła to piwko zero to było by lepiej utrzymać te lakatsxje :D 

Jeżeli chodzi o piwo bezalkoholowe to faktycznie tylko karmi pomaga ;)  

Femaltikier super działa. Podobnie też karmi zero choć nie znoszę smaku piwa skąd tego kosztowalam tego ale ogólnie słód jęczmienny 

O a to ciekawe rozwiązanie 

Słód jęczmienny działa bardzo fajnie na laktację. Ja kupiłam cały słoik słodu i piłam z nim kawę zbożową. Po takiej sporej porcji słodu mleka nie brakowało :)

Ja w trakcie kryzysu pilam falmatiker, kawę na bazie słodu jęczmiennego, pobudzałam piersi laktatorem i przykładałam syna na zawołanie. Czasami było ciężko ale nie poddawałam się i tak przez ok10miesiacy. Powodów może być wiele i te upały … moj syn robił krótkie drzemki w dzień i wisial na piersi.. tylko nie zawsze, a co jakiś czas więc może ząbki mają wpływ..