Dokarmianie

Kupiłam iglaka rok temu i tak stał do tej pory w doniczce. Zapomniałam o nim i myślałam, nie usechl bo kolki zaczęły opadać. Mąż 2 dni dokładnie go podlał + deszcz i odżył;) poradziłam go od razu na skarpie :D

podlewanie w suszę to koniecznośc, bo szkoda krzaczków i naszej pracy 

U nas borówki nie miały wody, susza była, to dwo uschly, jednak a udało się uratowaac.

Wszystkiemu trzeba poświęcać czas. Jeśli chcemy coś mieć fajnego.trzeba o to zadbać. A niestety jak nie wypielimy, nie podlejemy, to nic z tego nie będzie.

Mija babcia jedna nie żyje,  a druga zrezygnowała z pielęgnacji ogródka jakieś 7lat temu. Wcześniej braliśmy owoce czy warzywa od teściów luz od taty z działki. Przyszedł czas ,nie było trzeba samemu nauczyć się pielęgnacji i założyć swój ogródek;) przynajmniej wszystko jest na miejscu. Tylko trzeba temu poświęcić trochę czasu i wysiłku..  nie wystarczy tylko podlać i czekać aż urosnie ;)

Ja korzystam z tego co jest u babci w ogródku ale tak sobie myślę że kurcze trzeba się nauczyć chyba ogrodnictwa takiego bo jak kiedyś zabraknie babci to już nie będę miała od kogo

No u nas to tylko teście właśnie ja maja to korzystamy 

U mnie teście mieszkają w mieszkaniu i nie maja działki…