Karmienie piersią a nakładki/kapturki

Trudna qalka ale wytrwałas  i to jest najważniejsze;)

Dziękuję :) w sumie jak patrzę na to z perspektywy czasu to widzę jak dużo już przeszliśmy i dociera to do mnie, że to była trudna walka ale naturalna i drugi raz bym tak samo walczyła 

Roz_anett2 jak czytam o waszych przebojach z karmieniem to Cię naprawdę podziwiam że jesteś taka wytrwała i karmisz piersią. Myślę że niejedna z mam już by się poddała. Możesz być z siebie dumna :)) 

Czasem lepiej, żeby poszła spać bez jedzenia, może pośpi krócej ale potem zje chętnie i bez płaczu 

Roza_net jak dzieco zmeczone spiace to też zauwylam ze z rozdraznienia nie ma karmieniaze z nerwów nie chciała dobrze piersi złapac albo własnie ją draznilo ze za mało leci albo za duzo

 Mazia ty z tym maluszkiem to co chwilę masz atrakcje ;) ale powiem Ci ze moja czasami tez ma takie akcje ze sie zastanawiam czy mleko za ciepłe za zimne za mały smok czy za duży a na drugi dzień już wszystko jest ok jak by nigdy nic;)

Ja zauważyłam, że jak córka jest bardzo zmęczona to zaczyna płakać zanim zacznie jeść i czasem woli zasnąć niż zjeść ale potem jak wstanie to je dużo chętniej 

Roz_anet ja tak miałam teraz też z synem, że co miał jeść to płakał , parę łyków i szarpał pierś wrzask, potrafiłam tak godzinę się z nim męczyć. Z butelką było podobnie, dopiero u nas się poprawiło jak dostał mm więc nie wiem co sie działo, ale my się poddaliśmy po 1.5 miesiącu ,ale przyczyn miałam wiele