Karmienie piersią (259 Wątki)
Problemy z piersiami
Data utworzenia : 2021-05-05 16:18 | Ostatni komentarz 2021-11-13 23:13
Wątek edytowany: 2021-07-30 17:56
Cześć dziewczyny :)
5 tygodni temu urodziłam śliczna córeczkę niestety od początku była karmiona mm, po paru dniach jednak dałam radę karmic ją butelka moim mlekiem, że wzgl na to że mała nie potrafi złapać piersi.
Od piątku zażywam antybiotyk bo lekarz stwierdził że to może zapalenie nic mi jednak nie przechodzi, próbowałam lisci kapusty jednak gdy ubiorę stanik niemiłosiernie mnie to swędzi i bolą piersi koło pachy.
Po odciągnięciu pokarmu uczucie gorąca i uczucie parzenia
Może się spotkałyście z czymś takim? Już nie wiem co robić
2021-07-27 08:41
atak dyschezji niemowlęcej trwa od 10 do 30 minut, a kolki jelitowej nawet kilka godzin. I chyba atak kończy się oddaniem stolca. Koleżanka właśnie miała tak z synkiem
2021-07-27 03:21
A byliście w 100% pewni że to kolka a nie dyschezja niemowlęca?
2021-07-25 15:28
kolki są strasznie męczące
2021-07-24 08:22
Znam to uczucie chodziłam jak jakąś zmora. Krzyk u nas też był ciężkie do zniesienia. Jak poszłam z nim na oddział w trakcie napadu kolki to pielęgniarka do mnie wieczorem że mam uciszyć wreszcie to dziecko bo inni chcą spać. W końcu przyszły i dały my czopek bo chciały też mieć spokój. Na szczęście to za nami ale nadal zostało to , że po jedzeniu się strasznie wykreca i nie raz płacze
2021-07-23 14:48
Paula to znasz mój ból choć mój i dłużej potrafił krzyczeć bo to nie płacz tylko wrzask. Już mi sąsiadka powiedziała,że to dziwny płacz..wiem bo to wrzask jakbyśmy go ze skóry obdzierali. Już szczerze jest trochę lepiej te wieczory są znośne ,a nawet zdazy się ,że normlanie zje i pójdzie spać bez płaczu długiego
2021-07-22 22:57
Dokladnie u nas po 8 tygodniu byl spokój ale przez te 2 miesiące kolek i napadów to jakaś masakra wrzask krzyk 1,5 godziny na rękach
2021-07-22 18:40
No ja myślę,że z dnia na dzień będzie łatwiej z kolkami. Jedna znajoma mi pisała,że u nich przeszlo dosłownie z dnia na dzień i 7 tygodniu,więc bardzo szybko
2021-07-22 15:30
Mazia to lepiej nie ryzykować.
Anoosk jesli to do mnie pytanie to u doradcy nie byłam, położna mi powiedziała o co chodzi, doczytałam sobie i juz sie pilnowałam z przystawianiem. Ale mi się to zdarzyło raptem moze jeszcze 3-4 razy w krótkim odstępie czasu i juz nie tak intensywnie. Kolezanka takie zastoje miala jeszcze po pol roku karmienia nawet.