Karmienie piersią (259 Wątki)
Zakończyć kp czy jeszcze trochę powalczyc?
Data utworzenia : 2023-03-13 13:46 | Ostatni komentarz 2023-07-07 23:35
1405 Odsłony
110 Komentarze
Dziewczyny jak na wiecie początkiem grudnia urodziłam córkę. W grudniu wszystko było super fajnie. Obie byłyśmy zdrowe, tryskające energia. Problem zaczął się od stycznia. Od stycznia ja cały czas jestem przeziębiona. W każdym miesiącu przyjmuje antybiotyk na górne drogi oddechowe. Dzisiaj byłam u lekarza bo coś mnie gardło boli od czwartku i okazało się że mam anginę. Znowu antybiotyk. To że jestem cały czas chora sprawie że mam mało mleka. Zaczęłam trochę dokarmiać od stycznia mm. Teraz jesteśmy na etapie takim że mała tak nauczyła się że z butelki leci szybko że tylko na chwilę p possie pierś i już jest płacz bo za wolno leci. A mleko tam jest tylko trzeba się napracować. Laktatorem ściągam i udaje mi się ją nakarmić. Więc teraz w ciągu dnia odciągam 3-4x. Dwa razy daje mm. Rano i wieczorem. W nocy na śpiocha ciągnie cycka się też chyba tego mleka jej trochę brakuje bo budziła się na jedzenie 2-3x w nocy a teraz z 5x.
I moje pytanie brzmi czy odstawić ją od cycka? Bardzo bym jednak chciała karmić ale ona chyba wysysa ze mnie wszystko co możliwe. Nie wiem co robić. Jedni i podpowiadaja odstaw a inni karm ile możesz bo kp to najlepsze co mogę jej dać. I właśnie tak do tego podchodzę choć nie ukrywam męczy mnie to ciągłe siedzenie w domu i ciała choroba. Zaczęłam już nawet przyjmować takie tabletki(szczepionkę) na poprawienie odporności górnych dróg oddechowych.
2023-03-14 14:46
Byłam i ja u lekarza z anginą i przeziębieniem gdy karmiłam ale dostałam odpowiedź że karmi się cały czas, no chyba że mamy gruźlicę. Jeżeli lekarz dobral leki do matki karmiącej to nie musisz się obawiać o maleństwo. Dobrze pamiętam moje pierwsze dni karmienia piersią bez laktatora, później miałam ręczny, przez tydzień ból nie do zniesienia bo nawet kopalam w łóżko żeby tylko wytrzymać. Jak się wszystko unormowalo i skończył połóg to właściwie byla tak jak teraz wiosna zaraz lato Myślałam że będzie lepiej i będę mamą jak obrazka Wiecie nowy wózek i na spacer małą pokazać ale... gdy zrobiło się ciepłej mi było jeszcze bardziej nie wygodnie, nie podobalo mi się moje ciało, a kurtkę trzeba było zdjąć... wszystko mnie uwierało, ubrania złe, biustonosz do karmienia zły, mleko leciało czasem kiedy chciało i trzeba ze sobą zawsze było brać ogromną torbę na przebranie, wkładki itd. Po rozmowie z lekarzem zaczęłam dokarmiac mm a u mnie nie wiadomo kiedy się skończyło. Cieszyłam się że nie muszę się rozbierać do karmienia i już nikt mnie nie podejrzy a teraz też i tata może zrobić i dać mm. Poczułam chyba jakaś wolność jeżeli tak to można nazwać.
Po drugim porodzie wyglądało to zupełnie inaczej. Ktoś mi kiedyś powiedział że to jedyna tak dobra rzecz jaką mogę tylko ja dać dziecku, chyba dorosłam i już nigdy się tego nie wstydziłam, nawet lubiłam to robić szczególnie nocą gdy dziecko tak płacze chce jeść albo pić i tylko Ty jesteś wstanie mu to dać, pomóc, nakarmić. Później się przytula, nie chce puścić i słodko śpi.
Nie czekaj na słońce i lato bo to może pogorszyc sytuacje jak u mnie Po prostu usiądź i zapytaj samą siebie czy warto się poświęcić dla swego dziecka, zacisnąć zęby teraz żeby późnej było lepiej, lżej i jeżeli czujesz potrzebę bycia przez czas karmienia razem z bobasem tak blisko jak to jest podczas kp to szkoda to zaprzepascić po kilku tygodniach przez angine. Nie daj się:)
2023-03-14 12:37
Ola właśnie Dokładnie tak jak piszesz Idzie wiosna coraz dłuższe cieplejsze dni więcej słońca co za tym idzie coraz bardziej będzie się udawało wyjść na dwór spędzić tam trochę czasu zaczerpnąć tego Promyczka tej witaminki d humor będzie lepszy organizm od razu bardziej wypoczęty także tak jak piszesz idzie ten lepszy czas być może to wszystko zamieni się na dobre choroby znikną człowiek nabierze więcej siły energii do działania
2023-03-14 12:36
Oleksandra moze te infekcje viebie tak dopadaja bo jestes przemeczona ?
Masz jakies wsparcie przy malutkiej?
2023-03-14 10:51
Będzie dobrze, w końcu choroba minie a jeśli chcesz karmic piersią to warto powalczyć. Początki są trudne. Ja przez pierwszy miesiąc siedziałam z laktatorem i w dzień i w nocy, to była męczarnia ale nie chciałam nawet słyszeć o mm i jakoś po wielu trudach wyszłam na prostą i teraz uwielbiam karmić :)
2023-03-14 10:20
trzymam kciuki żeby się udało :)
2023-03-14 09:12
Dzięki dziewczyny na wszystkie rady. Chyba spróbuję jeszcze trochę powalczyć o tą laktacje i kp. Zabrałam się za siebie i jej na też więcej i bardziej różnorodnie. Może też od tego jałowego jedzenia mój organizm jest osłabiony. Mała ma już 15 tygodni więc ten układ pokarmowy też już sobie radzi z różnym jedzeniem. Idzie wiosna. Więcej słońca i też myślę że te choroby w końcu się zakończą
2023-03-14 08:23
Ja powiem ci tak pewnie będę w mniejszości koleżanek tutaj ale ja osobiście patrząc na to z perspektywy czasu i na ten moment nie karmiąc maluszka bo tak jak jedna koleżanka tutaj niżej napisała jej zdanie może również być troszeczkę zależne od tego że aktualnie też karmi i jest troszeczkę zmęczona tą sytuacją ale ja na ten moment nie karmię i powiem ci jak to wygląda z mojej strony ja osobiście jestem kobietą która wychodzi z założenia że zdrowie naszego dziecka i ogólnie
Nasze dzieci są dla nas mam najważniejsze i tego powinnyśmy się trzymać Natomiast w tym wszystkim my również jesteśmy bardzo ważne bo jak to się mówi szczęśliwa wypoczęta wyspana mama i to również zdrowy uśmiechnięte szczęśliwe dziecko nie podam ci tutaj rozwiązania i odpowiedzi na twoje pytanie trzymam się raczej tego co pisze mi że dziewczyna to jest twoja osobista decyzja jeżeli bardzo ci na tym zależy uważasz że masz na to siłę to walcz walcz jeszcze o tą laktację tak abyś nie miała sobie nic do zarzucenia i abyś miała czyste sumienie Natomiast jeżeli nie czujesz się na siłach to odpuść Nie jest powiedziane że musisz odpuszczać całkowicie możesz dokarmiać małą mlekiem modyfikowanym w miarę możliwości na tyle ile jest to możliwe ściągać również swoje mleczko laktatorem i gdzieś tam podawać jej pomiędzy wiadoma sprawa że dziecko przyzwyczaja się do tego co wygodniejsze natomiast wygoda i taki stan psychiczny nas mam w tym wszystkim jest również ważne myślę że nie możesz katować się za wszelką cenę bo musisz i nie ma innego wyjścia wszyscy doskonale wiemy że mleko mamy jest najlepsze ma najlepszy wpływ na dziecko na jego odporność ale ja powiem wam tutaj wszystkim szczerze że ja obserwuję też wiele mam które bez problemu karmiły swoje dzieci piersią od urodzenia nawet do roku życia albo i dłużej i wcale u tych dzieci nie zaobserwowałam lepszej odporności niż u dzieci które od początku karmione są mlekiem modyfikowanym nie wiem dlaczego mleko modyfikowane zawsze jest tak negowane no może nie zawsze ale z wielu przypadkach wiadomo że nie jest lepsza od mleka matki nie zastąpi go ale jeżeli nie ma innego wyjścia Ja uważam że nie ma sensu się katować trzeba zadbać również o swoje zdrowie o swoje samopoczucie Dlatego ja pewnie na ten moment już bym odpuściła ale tak jak mówię decyzja należy do ciebie to ty wiesz na ile się czujesz ty wiesz czego oczekujesz od siebie od swojego organizmu natomiast Pamiętaj że nic za wszelką cenę bo tak jak powiedziałam ci wyżej szczęśliwa mama to również szczęśliwe dziecko
2023-03-13 22:29
Pamiętaj ze Twoje zmeczenie tez ma wpływ na laktację. Zawsze warto powalczyć ale nie kosztem swojego zdrowia