BLACK WEEK DO -60% SPRAWDŹ >>>

Darmowa dostawa już od 99 zł
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Karmienie piersią (271 Wątki)

Zapalenie piersi

Data utworzenia : 2017-03-16 21:51 | Ostatni komentarz 2019-05-06 23:34

dominia0809

4184 Odsłony
46 Komentarze

Mamusie to naj bolesniejszy temat. Chętnie piersi to naj ważniejsze co może być. Gdy zapalenie i zator się pojawi dostawiejcie malca do piersi masujcie odciagajcie pokarm wiem że to jest bardzo bolesne ja akurat dałam radę i prze zwycierzylam to w bólach i gorączce ale głowa do góry i będzie dobrze.

2017-04-13 06:52

Wszystko przede mną :D damy radę ;)

2017-04-12 22:49

Witam Kobietki :) Problem z karmieniem piersią niestety nie jest mi obcy. Bardzo chciałabym napisać tak, jak \"maddzia\" w wątku o podobnej tematyce, że karmienie piersią to coś najpiękniejszego, jednak moje wspomnienia z karmieniem nie są tak kolorowe. Po pierwsze miałam dość małe sutki, przez co maleństwo musiało się namęczyć, aby złapać \"cysia\". W pewnym momencie córeczka zaczęła mnie gryźć w sutki, co w efekcie doprowadziło do stanu ropnego. Ból niesamowity. Wtedy sięgnęłam po nakładki silikonowe, jednak ze względu na małe sutki (o czym już wspomniałam) w moim przypadku się nie sprawdziły. Córeczka nie najadała się, była głodna, płakała. Ponadto w pierwszych dniach połogu nie miałam zbyt wiele pokarmu. Dopiero w piątej dobie obudziłam się w nocy z uczuciem nabrzmiałych piersi. I tu zaczyna się drugi problem, tym razem wynikający ze strachu przed bólem ściągania pokarmu, a także braku doświadczenia. Wiedziałam, że trzeba ściągać pokarm w czasie tzw. \"nawału\", ale niestety po przejściach ze stanem ropnym bałam się tego podjąć. Ręcznie nie umiałam, a laktatora nie miałam. Uznałam, że kiedy malutka się obudzi, pomoże mi się pozbyć tego niekomfortowego uczucia. Tak się jednak nie stało. Nakarmiłam córeczkę, ale to zbyt wiele nie pomogło. Kolejnym razem wstałam z mokrą piżamką z przodu. Wtedy byłam już zupełnie zrezygnowana. Piersi były coraz bardziej ciężkie i coraz bardziej bolały. Kuzynka pożyczyła mi wtedy manualny laktator tłokowy. Niestety poprzez zbyt mocną siłę ssania wznowił się stan ropny sutka. Następnie mąż kupił mi laktator Canpol, (wtedy jeszcze z pomarańczową pompującą gruszką:), ale było już zbyt późno, aby uratować laktację. Pojawiły się wyczuwalne gózki w piersiach. Do tego gorączka 40 stopni i szpital. Nie będę przywoływać kolejnych wydarzeń, bo ich opis byłby zbyt naturalistyczny... Wystarczy, że zostały w mojej pamięci...:) Niemniej jednak skończyło się tak, że musiałam zatrzymać laktację lekiem Bromergon, po którym również czułam się fatalnie, traciłam nawet przytomność. Nie przerażajcie się tym jednak, powyższe zdarzenia wynikały z mojego strachu przed tym, co nieznane... Obecnie jestem w drugiej ciąży i wiem, że z pewnością podejmę się karmienia piersią. Teraz jestem już bardziej doświadczona, z pewnością nie dopuszczę do takiego stanu. I Wy również, zwłaszcza kobietki, które będą rodzić po raz pierwszy nie bójcie się ściągania pokarmu!!! Nawet jeśli na początku wiąże się to z bólem, zapewniam Was, że to raczej żaden ból w porównaniu z tym, jaki może Was później spotkać, przy zastoju pokarmu. Powodzenia:)

2017-04-09 14:45

Zapalenia piersi się miałam, na całe szczęście, ale kilka zastoi mi się zdarzyło. Masowanie, odciąganie i dla ulgi liście kapusty. Na początku karmienia, potem gdy córa rozszerzała dietę, gdy poszła do żłobka zdarzały mi się ogromne nawały pokarmu. Odciąganie do poczucia ulgi bardzo mi pomogło, aż laktacja się wyrównała. trzeba tylko uważać, by nie przesadzić z odciąganiem i nie rozbudzić laktacji jeszcze bardziej.

2017-04-07 17:08

Oj tak to bardzo bolesny temat, ale trzeba sobie powiedzieć dam radę. Zebrać się mocno w sobie i wszystko będzie ok:)

2017-04-06 07:57

ja nigdy nie mialam ale za to maluch przesypia cale noce a mi sie zbiera pokarm boli to robia kulki sie nie raz chciala bym pospac a musze wstawac odciagac laktatorem mleko i jestem przeczulona jeszcze zeby piersi nie przeziembic to masakraaa dopiero ciocia tak miala wyladowala w szpitalu bol okropny, ah my karmiace to mamy czasem te problemy ale za to dajemy dziecia cos czego nie nic innego :))

2017-04-05 09:36

Zapalenia piersi nie można bagatelizować ,jeśli mimo stosowanych w domu metod ból i gorączka nadal się utrzymuje najlepiej udać się do lekarza ,aby nie doprowadzić do groźnych powikłań np.właśnie ropnia .Czasem potrzebny jest w takim wypadku antybiotyk,lekarz z pewnością wybierze taki który nie zaszkodzi dziecku i umożliwi dalsze karmienie.Może też zlecić przyjmowanie leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych,oczywiście takich które nie będą szkodliwe dla maluszka którego karmimy.

2017-04-04 13:44

Basiulka to prawda ropień jest okropny, moja położna o tym mówiła i ból jest niesamowity... Najlepiej nie dopuścić do takiej sytuacji, a gdy już coś się dzieje nie należy tego ignorować. Zapalenie piersi objawia się wysoką gorączką, która bardzo szybko rośnie w krótkim czasie. Należy pamiętać, aby nie rezygnować z karmienia tylko często przystawiać dziecko do piersi.

2017-04-04 08:05

Dobrze ubierać się nie wystawiać piersi na wiatr

Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna