Karmienie butelką (122 Wątki)
11287 Odsłony
1218 Komentarze
Na przykładzie mojego synka mogę stwierdzić, że dopiero teraz po 3 miesiącu wiem, jak postępować w przypadku ulewania i co robić by je zminimalizować (do dziś bowiem nie udało mi się go całkowicie wyeliminować).
2022-01-06 00:29
ale kiedyś też plecaki były ciężkie i szafek nie mieliśmy...
2022-01-05 22:40
Dziwi mnie ze teraz w czasie covidu nie ma stałych sal? pamietam z liceum ze mielismy swoją klase gdzie był tylko jezyk polski (wychowaca poloniska) i tyle. Pewnie tylko po tozeby za darmo uczniowoie malowania robili skoro i tak co lekacja sala zmieniana.
2022-01-05 13:55
Mazia o kurde widzę, że nie ma nic za darmo;/ trochę przegięcie;/
2022-01-05 13:37
Za moich czasów tego nie było, ale z tego co kojarzę w moim mieście rodzinnym trzeba jakąś opłatę zapłacić za użytkowanie tych szafek
2022-01-04 14:23
Anita a później się dziwią że wady postawy itd... a książki wcale lekkie nie są...
2022-01-04 11:35
Na zebraniu był temat poruszony kiedy wychowawca pytał o to jakie maja dzieci problemy.
porertwszy to duzo lekcji po 6-7 lekcji w 4 klasie uwazamy zą zbyt duzo a drugi to oczywiście cieżar ksiażek, ale zarówno w jednym jak i w drugim temacie nie udzielono zadowalajacych odpowiedzi;(
dzieci muszą sobie radzić z ciezkimi teczkami wnosząc je na piętro szkoły, bo nawet nie maja jednej sali, żeby móc zostawić ksiażki, bo przecież łatwiej jest uczniom przejść do innej sali niż jednemu nauczycielowi
2022-01-03 21:44
Proszę, a tyle razy chodziłam do róznych szkół i nigdy się z tym nie spotkałam ani nie słyszałam, a tu jednak wiele miejsc w polsce ednk zamerykanizowanych
2022-01-03 21:29
My mieliśmy szafki ale nie pamiętam czy już w podstawówce czy dopiero w gimnazjum. Chyba w podstawówce też były pod koniec wprowadzone takie małe szafki, w gimnazjum i liceum już takie długie, na ubrania i trochę miejsca na książki. Na pewno w podstawówce i gim to wszystko i tak do domu niosłam bo trzeba było zadania zrobić jakoś. W liceum chyba rzadko kiedy zostawiałam.
