W czym podajecie mleko

Aniss ... tak jak piszesz mój syn to jak miał pół roczku to dopiero zaakceptował smoczek. Oduczyłam gdy miał około roczku. Poszedł do żłobka i tam gdy pani poprosiła o przyniesienie smoczka nie zastanawiałam się ani chwili. Ten płacz dzieci gdy panie nie mogą uspokoić maluszków. :( Jeden zaczyna a inne się solidaryzują. Uważam, że w takich momentach smoczek obowiązkowo. Pani da, weźmie na kolana, utuli i łezki szybciej przestają lecieć.

Mysle ze tym maluchom tez sie cos od życia należy;) a dobrze mieć takiego uspokajacza pod ręką;)

U mnie córka dopiero niedawno zaczęła używać smoka tak koło 3 miesiąca jak stała się bardziej marudna bo dziąsła ją bolą. Ale długo go nie trzyma, kilka minut i zaraz wypluwa. Jeśli z nim zaśnie to też szybko wypluwa go przez sen 

Anita tez tak uwazam, tym bardziej ze moja nie ssała piersi, to niech ma smoczek...

Pół roku to uwazam ze za wcześnie niektore dopiero naucza sie te smoczki uzywac;) 

ZołzaMała no właśnie u nas woda też z kubeczka a kaszka będzie z miski. 

Ze smokiem nie pomogę bo u nas od początku był odrzucony. Także przynajmniej ten problem mamy z głowy. 

Gdzies tam wyczytałam ze pół roku najlepy czas... ale ja tez nie miałam sumienia

mój ma smoka do zasypiania i daje jak już tak marudzi, że nic nie mogę zrobić w domu, albo już mam dosyć tego marudzenia bo on w sumie nim sie nie zaczął przemieszczać to często marudził by nosić, teraz sie czołga, więc gdzie się przedostanie więc juz tak nie marudzi