W czym podajecie mleko

Ja też posadziłam małego w krzesełku jak miał 8 miesięcy, ale jeszcze troche chwiał się gdy siedział. jednak w naszym krzeselku są pasy, siedział stabilnie i oczywiście niezbyt długo, żeby go dodatkowo nie obciążać, usiadł stabilnie w 9 miesiącu. troszkę potrzebował czasu na to.

Madzia nie siedzi samodzielnie,ale nawet stabilnie w krzesełku. Karmiłam najpierw na kolanach,ale jak dałam do krzesełka to jetst mi łatwiej mu podać jedzenie ,a on mega szczęśliwy bo on by chciał już siedzieć. My mamy to z ile krzesleko i tam jets takie dmuchane podparcie i ciasno ma,więc jakoś siedzi w miarę stabilnie .

Teoretycznie się mówi,że do jedzenia można sadzać dziecko bo on też długo nie siedzi w tym krzesełku

Mazia a siedzi Ci już samodzielnie czy jak to wygląda? Czy karmisz go na kolanach? Jak ja mojego syna na kolana posadzę to fajnie się trzyma ale jakoś nie jestem pewna. Zapytam o to moją fizjo jak pojedziemy na wizytę. 

O! W sumie nie pomyślałam że te 360 mogą być za ciężkie. To kupię ten doidy na początek i zobaczę. 

ZołzaMała aa to miłe, że o nas myślisz hahah 

zaczęłam rozszerzanie jak miał 5.5 miesiąca bo z córką też tak robiłam. Widziałąm ,zę wykazuje juz gotowość więc zaczęliśmy. Jak narazie wcina wszystko co dostanie . W tedy siedzi, więc on jest happy także zje wszystko co mu podam. Narazie daję papki potem przejdziemy na BLW

Madzia ja bym zaczęła od doidy bo mniejsze. Kubek 360 stopni jest duży i może być za ciężk idla takiego malucha 

Ja używam butelki, a raczej zestawu "od butelki do kubka" ma on wymienny tradycyjny smoczek, na ustnik, i tym samym przygotowuje malucha do picia z kubeczka.

Właśnie wszystko zależy od dziecka moja z niczego innego mleka by sie nie napiła.  II tsk tak pisałam niby wyrzuty że smoczek długo butelka ale każda mama musi to jakoś dostosować do własnego dziecka. Tym razem przy drugim dziecku mam już doświadczenie i duże plany z tym związane zobaczymy co z tego wyniknie;) 

Mazia to racja że czas leci. My już kończymy 5 miesięcy i też nie wiem kiedy to zleciało. 

U nas problemów z piciem z butelki nie ma, ale mam założenie że przy rozszerzaniu diety będę jej unikać. Chcę malucha nauczyć pić właśnie z bidonu i kubka. Zastanawiam się tylko czy lepszy będzie ten doidy czy jednak 360. Macie jakieś zdanie na ten temat? 

mazia prawie dziś o Was myślałam spacerując pod domem. Zastanawiałam się właśnie czy już zaczęłaś rozszerzanie bo tak rozmyślałam o tym i mi się przypomniało, że to już chyba ten czas powoli.

Ja bym już chyba rocznego dziecka nie uczyła specjalnie butelki bo w zasadzie nie ma już takiej potrzeby.