Pierwsze warzywo

Nelia a w jakim wieku jest Twoje dziecko? :) 

To bardzo normalne zachowanie u dzieci. U mnie w kuchni zawsze leżą banany czy niedługo czas na mandarynki, na podwórku mamy swoje słodkie winogrona, sezonowo truskawki i borówki. Obok sad jabłka, gruszki i śliwki. Niedaleko jest babcia a u niej czereśnie i maliny. Moim zdaniem same pyszności i nie słyszałam nigdy od dziecka żeby samo się upomniało mamo obierz mi gruszke czy zerwij winogrona, raczej zawsze słyszę że w szkole była gratka więc ona już truskawki nie ruszy. Zupy owocowej też nigdy nie chciała jeść. Maliny są za kwaśne więc zje pół i wypluje. Z mandarynek robi niby sok bo samej nie chce zjeść chyba ze względu na te żyłki. Trzeba ją do jedzenia namawiać i najlepiej jak wszystko jest obrane, pokrojone i z palemką :) Co innego jak na wierzchu leży np czekolada i wtedy sama potrafi sobie poradzić z otwarciem, nikogo nie prosi o pokrojenie itd. Więc tak moje dziecię gardzi owocami. Co innego moja młodsza zje raczej wszystko i to z uśmiechem.

Czasami tak to jest że dzieci tych pomidorów nie lubią. Ale żeby gardziły owocami to nie słyszałam w sumie

Marchewka, brokuł i dynia były na początku. I tak zostało do dziś uwielbia marchewkę z groszkiem, brokuły i buraczki mogłaby jeść codziennie. Za to nienawidzi pomidorów i gardzi owocami.

U mnie też córka uwielbia wszystkie warzywa, potem z wiekiem niestety się to zmienia więc trzeba się cieszyć póki je :) 

Przyprawione to znaczy tak żeby było czuć przyprawy daje pietruszkę jakieś zioła sól pieprz ale tak zamiarem zależy co gotuje 

Natalia to córka lubi tak na ostro jeść? Nic jej nie ma po takim jedzeniu? Czy jak przyprawione ? Czym?

u nas dynia;) brokuły potem ziemniaki i marchewka;) też smakowały ale teraz widze że już mniej, zje ale już nie z takim apetytem jak wczesniej;/