podawanie przekąsek

Mój syn też biegnie kiedy usłyszy,  że tata wrocil z pracy. Teraz kiedy całe dnie siedzi ze mną to trochę pobawi się z tatem a później biegnie do mnie i chce bawić się mimo , że jestem z nim cały dzień. W sumie on najbardziej lubi kiedy siedzimy wszyscy razem. Kiedy zajmuje się młodszym synem to wolą tate do nas i biega do każdego po trochu;) stara się nie wyróżniać żadnego z nas i na rowno traktować ;) co mnie dziwi u tak małego dziecka ;)

Moja nie wypije rano mleka w sobotę i niedzielę bo wtedy jest tata i słyszy go jak np rano chrapie. Od razu wyrywa mi się z rąk i chce wdrapac się na łóżko do niego żeby sie powygłupiać, o piciu mleka nie ma mowy. W tygodniu jak jesteśmy same całkiem inaczej to wygląda.

U nas jeszcze nie było takiej typowej tatozy raczej ciągle etap mamozy jeszcze :) ale jak córka wstaje rano to zawsze mówi "tata" i widać, że go szuka jak mąż wyjdzie do pracy. Jak wraca to też oczywiście do niego biegnie :) 

U mnie dzieci też cieszą się jak tata wraca. Czasem się razem wygłupiają. 

u mnie córka tez nie może się doczekać taty z pracy jak tylko usłysz ze wchodzi to biegnie 

U mnie obie nie mogly sie doczekac taty z pracy zawsze byly potem wyglupy;) wiec co sie dziwic;) tata wiekszosc dnia w pracy wiec sie cieszyly a i taka z usmiechem jak szkrab sie cieszy;)

U mnie tez maja wiekszy respekt do taty ;) i dobrze musza do kogoś go miec;)

O slodkie juz nie ma takich zakazow starsza corka jest wieksza wiec tez inaczej a mlodsza? Jeszcze nie wie co to znaczy slodycze;)

A moja jak mąż wraca z pracy to owszem cieszy się, ale jak ja wrócę skąd kolwiek nawet jak mnie nie ma godzinę to córcia tak strasznie się cieszy że aż się tacie chce wyrwać z rąk czasami 

Ja to cieszę się kiedy syn je, myje się czy bawi się z tatem bo ja wtedy mam chwilę żeby odpocząć czy zająć się drugim synem;)