Smaki i przysmaki - rozszerzanie diety

mamiag no dokłądnie hehe

Patrycja gorzej jak obie chcą co innego :D 

Mój syn mówi co chce zjeść ale po paru gryzach już nie chce.. Kiedy było chłodniej to miał dużo większy apetyt

U mnie dzieci też wybredne co do jedzenia. Jedna córka w ogóle mało co lubi. Też zawsze pytam na co mają ochotę i również proponuję kilka rzeczy :) 

Xyz ja np syna pytam co by zjadł i jak nie wiem, to mu wymieniam co mogłabym mu zrobić i wtedy decyduje. Jest mi zdecydowanie łatwiej wtedy coś zrobić i chociaż zje.. 

Jak zaczynaliśmy rozszerzanie diety i tak jakoś do półtora roku moja córka o wiele więcej rzeczy lubiła niż teraz się zrobiła taka wybredna że codziennie się muszę zastanawiać co zrobić na kolację na śniadanie żeby zechciała zjeść

paulina to mój tez je tylko wybrane rzeczy. Czasami nawet czegoś nie spróbuje , a już mowi ze niedobre ;)

U mnie chrześniak tez tak miał, że najpierw wszystko, potem wybrzydzał, a teraz ma wybrany zestaw tego co je i nie ma szans przekonać go do czegoś nowego, chyba że się go jakoś delikatnie mówiąc oszuka :)