Zdrowie (654 Wątki)
Drogie mamy co sądzicie o chodziku dla dziecka? Długo się wzbraniałam aby córce taki zafundować bo jak to wszyscy mówią chodzik nie wspomaga rzeczywistych zdolności motorycznych dziecka, negatywnie wpływa na jego ruchy - przeszkadza w utrzymaniu równowagi, ogranicza w nauce upadania, wpływa na powstawanie wad postawy ciała, tendencję do usztywniania nóg i chodzenia na palcach. Jakie są wasze doświadczenia? Czy chodzik opóźniał naukę chodzenia? Czy dzieci miały jakieś problemy z koordynacją? Córka ma 9 miesięcy i na czworakach śmiga jak czołg, gdy natrafi na przeszkodę potrafi ją przejść, wstaje bez problemowo i ma opanowane upadanie – upadek kontrolowany – czasami jednak się zdarza, że się puści i przewróci. Dzisiaj miała okazję zasmakować jak to jest w chodziku (była w bucikach) – pierwszy raz – na początku nieśmiało ale jak się oswoiła to jak ryba w wodzie, nawet progi jej nie były straszne. Zastanawiam się nad kupnem i mam wiele wątpliwości.
2020-02-06 13:24
Ja od razu powiedzialam, ze niechce zadnych chodzikow ani pchaczy. Na swieta dostalismy nawet nie wiem jak to nazwac takie cos zakladane miedzy nogi, sznurki ida do gory i jest to zamontowane na takim metalowym kijku. Stwierdzilam, ze nie bede tego uzywac i musze sie tego pozbyc. Nie korzystam z takich udogodnien. Dziecko ma swoj czas i w swoim tepie sie nauczy chodzic czy mowic. Jesli nie ma wyraznego wskazania do tego.
Jak chodzik to tylko specjalistyczny crocodilo bez siedziska. Takie sklepowe udogadniacze nie sa dobre I nie zwracam na to uwagi.
Tak samo jak te spinki na pasy z regulacja. Tez nie ma to sensu. Nie ma zadnych atestow tylko reguluje pasy, a dziecko i tak lata w tych pasach. To samo z poduszka do siedzenia. Przynosi wiecej szkody niz korzysci. Ale ktos to wymyslil i chce sprzedac.
2019-12-31 11:07
Pchacz to może i bym zostawiła, bo jednak mają takie panele do zabawy, a z tego co widziałam, to więcej dzieci woli się nimi bawić niż przy tym chodzić.
Chodzika to bym pewnie próbowała sprzedać. Tylko nie weźmiemy za niego takiej samej kasy, nawet jak nowy, więc lepiej byłoby dostać coś co nam się przyda.
2019-12-13 22:49
zawsze można pozbyć się niechcianej rzeczy na olx:-)
2019-12-12 23:39
Często jest tak że jak nie powiemy co kupić na urodziny. To kupią pchacz albo chodzik
2019-12-12 21:54
rena_cz całkiem możliwe, że ktoś z rodziny mu pokazał. Kawałek czasu temu już to było, więc do końca nie pamiętam. Małej nie będę prowadzać. Będzie sama się uczyła chodzić. I powiem Ci, że u nas też nie będzie ani żadnych chodzików ani pchaczy...
2019-12-12 14:16
Magicznyopazur, tylko skąd synek wiedział, że tak można? Możliwe że ktoś go kilka razy poprowadzał i się to spodobało.
Ja nie chcę żadnych pchaczy, chodzików, tylko czasami ktoś może mi takie coś sprezentować nieumyślnie.
2019-12-12 00:17
Nawet fizjoterapeuta moj nie zaleca żeby dziecko pchało krzesło. Jedynie chodziło przy meblach a potem samo poszło
2019-12-11 17:38
to ja Aga K prawda, dziecko powinno uczyć się chodzenia we własnym tempie. Tylko jak wytłumaczyć dziecku, które chce by rodzice go prowadzali? Mój synek taki był... 4 miesiące trzeba było go prowadzać, trzymając pod pachami. Kręgosłup do tyłka wchodził nieraz. Oczywiście nie było tak cały czas, bo synek raczkował. Mam nadzieję, że z córcią tak nie będzie.
