Zdrowie (622 Wątki)
Moja córka stawia źle stopy bo często kieruje je do środka. Fizjoterapeuta zlecił nam zabawy na macie sensorycznej by stymulować w ten sposób stópki córki. Czy któraś z Was miała taki problem z chodem dziecka czy uważacie, że takie zabawy faktycznie mogą pomóc ? Czy może jakieś inne metody Wam pomogły lub macie pomysł jak jeszcze inaczej można stymulować te stópki ?
Przy okazji napiszę jeszcze trochę więcej na temat takich ścieżek i zalet z ich stosowania
Ścieżka sensoryczna to tak naprawdę tor przeszkód, który ma stymulować zmysły dziecka. Powinna być wykonana z różnego rodzaju materiałów by stymulować receptory znajdujące się w stopach lub rękach. Dziecko, które przeważnie ciągle chodzi w domu w butach czy skarpetkach nie ma szansy stymulować receptorów znajdujących się na podeszwie stopy. Taka ścieżka sprawdzi się idealnie nie tylko dla dzieci z zaburzeniami ruchu czy integracji, ale również dla dzieci zdrowych.
My sami wykonaliśmy taką ścieżkę, ale na rynku są już mniej więcej w cenie około 200zł i jest naprawdę ogromny wybór. My uszyliśmy ją z poszewek na poduszki i daliśmy do środka np.: fasolę, ryż, zakrętki po napojach, groch, folię bąbelkową . Dodatkowo na początku i końcu toru dajemy koło sensoryczne, na które ja mówię jeżyk :) córka sama parę razy się przebiegnie po niej, więc jakoś specjalnie (na szczęście) nie muszę jej motywować by się chciała tak bawić bo jest zawsze chętna.
Zalety ścieżki sensorycznej- na co ma wpływ :
-sprawność motoryczną,
-planowanie ruchu,
-percepcję wzrokową ,
-koordynację ruchową,
-równowagę.
Taka zabawa na ścieżce nie musi być nudna można dziecku proponować chodzenie do przodu, do tyłu, na jednej nodze albo na czworaka. Można też dziecku rzucać piłkę gdy stoi na każdym elemencie
2021-07-12 03:57
Ja nie pozwalam córce po placach zabaw bez butów biegać
2021-07-12 00:30
W miejscach publicznych bym się bała, jak piszecie pełno śmieci wszędzie. Chociaż jak byliśmy w zeszłym roku niedaleko na Paprocanach (nad takim lokalnym jeziorem) to syn tam po piasku biegał boso, a tam i pety i kapsle z piwa, szyszki... no musiałam chodzić z nim i zaglądać. Po swoim placu biega ostatnio znów częściej boso ale na kamieniach idzie powolutku i tak, żeby je jak najszybciej minąć :D Za to po trawie pędzi a u nas teraz pełno koniczynki rośnie, na tym masa pszczół... Także ja jestem przerażona ale co zrobię, szarpać się z nim nie będę, żeby buty ubrał, niech biega :)
2021-07-02 19:34
Dokładnie szkło może być wszędzie, a tam wszystkie dzieci boso biegaja ,ale tam są takie mamuśki plotkary hahah dzieci samopas puszczone ,a one ploty więc nawet nie widzą co robią dzieci
2021-07-02 18:11
Ludzie zostawiają czasami śmieci, w piasku może być jakiś szkło metal i dziecko może się skaleczyć
2021-07-02 15:51
Ja też bym nie pozwoliła na placu. Jednak nie wiadomo
2021-07-02 12:33
Anulka dokładnie a nigdy nic nie wiadomo. Nawet i kamień ostry może się trafić
2021-07-01 21:53
Gorzej jak bd jakieś szkło i nie szczęście odrazu
2021-07-01 19:51
No tak na swpis podwórku to nie strach puścić boso. U nas na placu zabaw w dzieci boso biegają, ale mnie to nie przekonuje
