W czym prać dziecięce ciuszki?

Dlatego ja nie lubię jak mam coś pożyczonego zawsze się zwraca większą uwagę żeby nie zniszczyć a tak mam swoje i jak się zniszczy to nie ma problemu . Ewentualnie można kupić używane za grosze i spokój :) 

Rena jak ktoś ma bardzo dużo ciuszków i akurat pożyczyło się które rzadko się używało to wydaje mi się że może właśnie zapomnieć że sie miało i pożyczyło

Dla każdego powinno być to naturalne,  zże ubranka się niszczą.  CCzy to jedzeniem, czy nawet pod wpływem użytkowania. W domyśle powinno być ze każdy to rozumie i nawet nie powinniśmy o tym wspominać.  Ja juz jak szykowalam wyprawkę to przy praniu zniszczyłam 2 sweterki. Jakby mnie kiedyś ktoś o to zapytał i miał pretensję to bym się ostro wkurzyła. Myślę że większość to nawet nie pamięta dokładnie co ma w tych ubrankach.

Ja dawałam po synku ubranka kuzynce ale odrazu jej mówiłam że jeżeli się coś zniszczy żeby się nie przejmowała. Wiadomo że dziecko się brudzi czasem coś naprawdę ciężko sprać a to są tylko ciuszki. Oddawała mi je co prawda ale ja nawet tam nie zaglądalam co i w jakim stanie zostało mi zwrócone. Dopiero kiedy szykowałam wyprawkę córce ale nadal nie wiem czy wszystko mi oddała czy nie i nie mam zamiaru o nic się upominac :)

Jak ktoś komuś daje ubranka to nie powinien liczyć na ich zwrot... Albo powinien wiedzieć, że ubranka się po prostu niszczą

Rena to prawda zwlasza jak dziecko ma rozszerzana dietę 

Ja staram się zapierac od razu, ale czasami nie zauwaze albo najzwyczajniej w świecie mi nie chce się przebierać od razu dziecka. 

A ja nie rozumiem jak można pożyczyć i potem mieć pretensje. To chyba normalne, że jak się używa to mogą się zniszczyć. 

Ja też z chęcią przyjmowałam używane lub nowe ubranka od znajomych ale od razu zaznaczałam , żeby nie liczyli ,że oddam.A jak oddam to wiadomo,że stan może być różny.Ktos chciał to dał a jak moje warunki nie pasowały to kazałam zabierać od razu.