Rozwój i wychowanie (158 Wątki)
Czy dużo nosicie na rękach?
Data utworzenia : 2022-07-21 15:00 | Ostatni komentarz 2024-04-22 12:10
Wątek edytowany: 2022-07-21 15:02
Wiadomo, zależy to od dziecka. Wiem, ze niektóre dzieci są nieodkladalne. Ja nosze mała w ciągu dnia na rekach ileś razy, czasami po prostu się tego domaga. Potrzebuje bliskości i ją dostaje. Ale czy wariować i nosić/ trzymać dużo w momencie, kiedy dziecko się jakoś specjalnie o to nie ubiega? Chodzi mi o budowanie więzi. Gadanie do dziecka, gdy leży tez chyba buduje relacje (?). W ciągu dnia mała leży w koszu mojżeszowym , na rozłożonym kocyku na narożniku, no i czasami ręce. Mała ma 2 miesiące. Wcześniej nosiłam wiecej, nachylalam się do niej i w pewnym momencie strasznie zaczęły bolec mnie plecy.
2022-09-29 14:45
to u nas synek ma 3miesiące niecałe i już widać że woli wszystko widzieć i na rączkach są najlepsze widoki :)
2022-09-28 19:56
U mnie właśnie teraz się wiecej domaga noszenia, ale pewnie przez to ze zaczęła stawiać pierwsze kroki, zęby i pewnie musi się trochę poprzytulać;P
2022-09-26 18:02
Moja jest z tych potrzebujących. Zawsze się domagała dużo . Ale teraz jak ma już prawie dwa lata to nie ma lekko. Może nie domaga się ciągłego noszenia na rękach ale chcę żebym ciągle była blisko
2022-09-26 09:44
u nas lulana noszona jedna i druga;) tak mówiac szczerze teraz ma 10 lat i sie nie domaga;D przeszło;)
ale tak na serio rozumiem cie Mama Laury bojednak taki 2 latek to juz lekki nie jest ;( zwłaśzcza jak jesteś w ciązy to musisz na siebie uważać,
dziadkowie... no cóż rozpieszczają rozpieszczali i bedą to robić;) bo to sa już dziadkowie;) ile byśmy nie gadali to wiedza najlepiej;)
2022-09-26 00:50
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jedno dziecko potrzebuje więcej drugie mniej. Jedno może być noszone cały dzień na rękach przez np. dziadków a od rodziców nie wymusza potem, drugie na odwrót.
Ja przede wszystkim nosiłam dzieci w chuście, potem w nosidle, zawsze to lżej dla naszego kręgosłupa. Nawet karmię od początku głównie na leżąco, a nie siedząco - bo tak zdrowiej dla moich pleców.
A uważam, żeby budować więź z dzieckiem nie trzeba go nosić. Osobiście to największą więź odczuwam kiedy on leży a ja siedzę na podłodze, czy łóżku. Masuję, śpiewam, recytuję wszystkie wierszyki z pokazywaniem, pierdzioszki i co nie tylko. Nosić mi się zdarza i to co raz częściej ze względu na jego mobilność i asekurowanie go, ale to raczej na chwilę, by go zanieść w inne miejsce, zająć czym innym itd.
2022-09-24 21:23
Ja dużo synka nosiłam jak miał kolki a tak to jak się domagał i jak chciałam by zmienił pozycję
2022-09-24 18:07
Niestety często dziadka nie przeglądasz oni wiedzą lepiej i chcą dla nas dobrze nie zawsze jednak skutek tego jest taki jaki być powinien
2022-09-21 20:31
MamaLaury mnie też to w kurza, może nie akurat przy noszeniu ale przy innych sytuacjach, potem jak się wyprowadzę, nie będę miała pomocy, więc uczę ją tak żebym miała lżej w przyszłości a Dziadki wiedzą lepiej;/