Rozwój i wychowanie (174 Wątki)
Dziewczyny,
długo się zastanawiałam jak nazwać nasze nowe pomysły i w ogóle jak ogarnąć temat. Naczytałam się o Montessorii zabawach z dziećmi, KUPIONYCH grach, puzzlach, zabawkach i... doszłam do wniosku, że jest mnóstwo pomysłów, które można zrealizować samemu w domu. Nie powiem, że bezpłatnie, bo czasem musimy kupić materiały, tak zwaną bazę ale czasem możemy wykorzystać to co mamy pod ręką.
- malowanie rączkami - to sprawdza się u nas najlepiej. Można "malować" śniegiem, na śniegu farbkami, specjalną farbką do rączek - ona jest jak żel, fajnie się rozsmarowuje
- przygotowywanie sadzonek - dziecko robi dziurki w ziemi w doniczkach
- karmimy zwierzątka czyli wycinam w pudełku po butach dziurę, drukujemy obrazki zwierząt i umieszczamy na pudełku. Dziurki są różnych wielkości - u mnie lew oczywiście ma największą paszczę :) do dziurek dziecko wkłada koraliki. Byłyśmy w pasmanterii - wiecie ile córka miała radości przy wybieraniu koralików? :)
- Zatapiane figurek z jajek w galaretce
- domowe masy - pisałam o nich wcześniej i odradzam te z żelem do prania - zapach dla nas jest nie do przejścia
- drukowanie obrazków i laminowanie ich - dwa muszą być takie same wtedy mamy grę memory. Do tego robimy dziurkę w obrazku, rozciągamy sznurek/sznurówkę w pokoju i zakładamy haczyki takie jak na choinkę. Zadaniem dziecka jest powiesić je na sznureczku.
Jak się bawicie oryginalnie i rozwijająco? :)
2021-01-28 00:35
te książeczki są super! polecam Wam też książki z dziurkami i wykrojnikami :)
2021-01-27 19:55 | Post edytowany:2021-01-27 19:56
Kosiaszka dzieci interesują takie elementy coś wycisnąć, coś przesunąć więc jest zainteresowanie
2021-01-27 10:29
Ja odkryłam ostatnio zalety książeczek z wysuwanymi elementami. Paluszkiem dziecko sobie przesuwa i radość :) U mnie na plus że od kiedy dostała te książeczki to przestała jeść tekturkę z innych :)
2021-01-27 00:35
Na gniotku można coś narysować: oczy, buzie i doczepić włosy z włoczki - super sprawa dla małych rączek :)
2021-01-26 20:34
Zabawka z naszych czasów a ile dajw radości
2021-01-26 12:22
Darulka ja też robiłam z synkiem takie króliczki z ryżu i skarpetki sama to gniotłam ;)
2021-01-26 10:27
Te gniotki na odpustach można było kupić. Ja jeszcze miałam takie obrzydlistwo co sie do ściany przyklejało :) radocha do mnie była, dla rodziców niekoniecznie ale plus taki że tata często ściany odświeżał :)
2021-01-25 23:20
Te gniotki to pamiętam z dzieciństwa, jaki szal był na nie :D corka.miala takiego gniotka królika wielkanocnego którego zrobilysmy ze skarpetki i w środku ryz. Taki sobie zrobiony krolik, a byla to jej kochana zabawka ktora wszedzie zabierała. Bialy krolik z białej skarpetki zrobił się ciemno szarym królikiem:D
