Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Przypadkowe obroty?
Data utworzenia : 2021-07-14 12:29 | Ostatni komentarz 2022-01-26 12:54
3040 Odsłony
164 Komentarze
Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie, czy Waszym maluchom zdarzały się przypadkowe obroty w brzuszka na plecy lub odwrotnie. Mój syn skończył właśnie 3-miesiące i już kilka razy zdarzyło mu się obrócić z brzuszka na plecy... Czytałam, że może to być po prostu przypadek, ale czy na pewno? Zdarzało się to u waszych pociech? Coś z tym robiłyście? Może wizyta u fizjoterapeuty?
2022-01-21 18:35
Aniss tu się zgodzę jednak teraz chodzenie po domach i to różnych to jednak ryzyko, Dlatego nie rozumiem w tym roku dalej kolęd ;/ nie dość, że starsi przeważnie są księża więc grupa ryzyka to latają. Mojej mamie mówię, że ma nie przyjmować bo chciała. Tłumaczę, że on od domu do domu lata i wszystkie zarazki przenosi i , że ma znowu olać to bo to ryzyko
2022-01-21 17:08
oj u nas jak miała położna przyjsc to też uprzedzała o maseczkach ale jak ze mna rozmawiała to tak na luzie;) ale potem sie okazało zę u nas była izolacja córki starszej wiec u nas nie była a ostatniego dnia jak dzwoniła do mnie to opowiadała jak położna była u jednej z pacjentek i kolejnego dnia już tą mame wieźli do szpitala, wiec te położne to też tak chodza po domach w sumie same też ryzykują nie tyle ze one też roznosza ale i one mogą coś złapać a tż taka decyzja odwiedzin to nie przymus, można z niej zrezygnować u nas akurat były teleporady, dla mnei równie pomocne, tyle ze ja już miałam starsze dziecko wiec mi było łatwiej niz takiej mamie która dopiero wkracza w świat macierzyńswa
2022-01-19 20:59
U nas maska rękawiczki, ochraniacze na buty dezynfekcja co chwilę
2022-01-18 22:40
Jak będzie fajna i ogarnięta może przychodzić często;)
2022-01-18 12:41
No u nas to powiem Wam co wizyta sms, maski. Mój mąż powiedział , że nie będzie siedział w upale u nas w masce, więc z córką byli w drugim pokoju by nie robiła problemów.
2022-01-18 09:05
u nas od razu myła ręcę i miała założoną maseczkę;p
2022-01-17 22:45
Jejku to u mnie ani smsa o stan epidemiologiczny ani nawet maseczek nie zakładaliśmy. Miała takie totalnie wyluzowane podejście. Chociaż z drugiej strony to prędzej ona mogła coś przynieść nam niż my ją zarazić. W końcu to ona po różnych domach jeździła.
2022-01-17 22:45
Mazia coś Ty. Nasza przychodziła to ani rąk nie myła, gdzie tam maski. Jak mi szwy ściągała to tylko zdezynfekowała ręce (no plus rękawiczki wtedy, wiadomo). To już będąc przy 1 dziecku te ręce myła a teraz nie. Także zdziwiona byłam.