Zabawki z rabatem do -30% SPRAWDŹ >>>

Darmowa dostawa już od 99 zł
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Rodzice (139 Wątki)

Chrzciny - kiedy, jak i gdzie?

Data utworzenia : 2017-11-19 17:08 | Ostatni komentarz 2023-10-23 17:56

Mama_Ola

10781 Odsłony
579 Komentarze

Dziewczyny, nasz maluszek rośnie, a ja powoli zaczynam myśleć o chrzcinach. Alek ma dwa i pół miesiąca obecnie. Pogoda jednak nas nie rozpieszcza i mąż namawia mnie, abyśmy poczekali do wiosny, a wówczas będziemy mogli zorganizować chrzciny w naszej ulubionej agroturystyce. Obawiam się tylko czy nie lepiej jest ochrzcić mniejsze dziecko, bo jednak sprawia ono wówczas mniej problemów w kościele... Pierwszego synka ochrzciliśmy dopiero, gdy miał rok i 7 miesięcy, bo zaplanowaliśmy chrzciny połączone z naszym ślubem. Strasznie pałakał podczas ceremonii. Nie chciał stać przy ołtarzu, lecz biegać gdzie dusza zapragnie, o polaniu olejkiem już nie wspomnę... Na szczęście obu sakramentów udzielał nam wujek męża, który miał sporo cierpliwości i obrócił całą sytaucję w żart. Kiedy Wy się zdecydowałyście urządzić chrzciny? Czy zapraszałyście tylko najbliższą rodzinę? My planujemy zaprosić jedynie rodziców i rodzeństwo - dziadkowie moi i męża już nie żyją. Czy organizowałyście poczęstunek w domu, czy tak jak my stawiacie na fajne miejsce z dobrą kuchnią?

2017-11-24 09:08

Olu... naprawdę wyszło fantastycznie, mimo że stres był na początku ogromny, o to czy wszystko się obędzie bez \"wtopy\" :-) Wybraliśmy sprawdzoną restaurację o bardzo dobrej renomie z kuchnią kresów wschodnich. Jedzenie pyszne i cena bardzo przystępna - po przeliczeniu koszt okazał się podobny do tego, gdybyśmy wypożyczyli namiot i stoły, zamówili katering i obsługę. A przynajmniej nie musiałam się o nic martwić. Jedyny błąd to przeszacowanie jedzenia i ciasta, którego nam bardzo dużo zostało pi imprezie, ale przynajmniej nie musieliśmy później gotować ;-) Kawę i obsługę deseru mieliśmy gratis, a ciacho mogliśmy przywieźć własne. Ja też podziwiam Dziewczyny, które same organizowały spotkanie dla gości - ja chyba nie podołałabym i padłabym na polu bitwy ;-) Szacun! :-)

2017-11-23 15:42

Dziewczyny, które same zorganizowały chcrzciny - jestem pełna podziwu! :) Ja ledwo przekąski na spotkanie ze znajomymi jestem w stanie przygotować i to niezależnie od posiadania dziecka :D W mojej rodzinie wszystkie zdolności kulinarne (za nas dwoje) odziedziczył mój brat, który jest szefem kuchni, a ja sobie radzę jedynie z prostymi daniami, które sa potrzebne i niezbędne na co dzień. Tak więc jeśli impreza, to tylko w lokalu lub właśnie u rodziców, gdzie mogę liczyć na mamę i brata :) @Motheroftwo, masz rację - podejście do chrzcin jest bardzo indywidulane. Moi znajomi na przykład chrzcili dwutygodniowe maleństwo, bo nie wyobrażali sobie, aby dłużej czekało ono na ten ważny sakrament... @BabaYaga, brzmi jak impreza idealna! :) Czysta sielanka! Zazdroszczę, że tak super Wam się to wszystko udało :)

2017-11-21 23:27

Olu... my zdecydowaliśmy się na uroczystość Chrztu w czerwcu - Pierworodna miała wówczas pół roku. Pogoda była idealna - ciepło i słonecznie, a większość z naszych bliskich była jeszcze przed pełnią sezonu wakacyjnego. Taka wiosenno-letnia pora ma swoje plusy, o których już większość wspomniała: większe prawdopodobieństwo ładnej pogody i możliwość zorganizowania imprezy \"pod chmurką\", a przede wszystkim względna temperatura w kościele. Mnie najbardziej zależało właśnie na tym, aby naszej Pannie B. było wygodnie i ciepło (bez rajstop, becików, bucików, sweterków, futerek, czapeczek itp.) Zatem, Chrzest odbył się dosłownie \"na boso\", w małym kościele przyklasztornym. Co mnie zaskoczyło - w kompleksie klasztornym był przygotowany specjalny pokój, w którym mogłam Córkę nakarmić i przewinąć w trakcie uroczystości. Poczęstunek i spotkanie rodzinne zorganizowaliśmy w restauracji z dużym tarasem i klimatyzowaną salą. Mieliśmy szalony pomysł, żeby zorganizować obiad i ciacho u nas w domu w ogrodzie, ale zrezygnowaliśmy \"przytomnie\" z takiego rozwiązania. Postawiliśmy na naszą wygodę - nie musieliśmy martwić się sprzątaniem, gotowaniem, obsługą... a mój Facet ma duuużą najbliższą rodzinę, więc byłoby to dla nas spore wyzwanie :-) Suma sumarum wyszło przesympatycznie i \"na luzie\"...

2017-11-20 11:14

My robiliśmy w domu rodzinnym mojego męża, bo jest tam ogromny salon. Wynajęliśmy stoły i krzesła, było prawie 30 osób. Cateringiem zajął się znajomy, miał osobę do pomocy która wzięła na siebie rolę kelnera, tak więc my mieliśmy pełny luz by zająć się dzieckiem, gośćmi i sobą. Zapłaciliśmy mniej za wynajem sprzętu, dwudniowy obiad, przystawki i kolację niż sam obiad w restauracji, tak więc finansowo opłacalna opcja. Dekoracje zrobiłam sama. A syn miał wtedy pół roku (październik) i w kościele był bardzo zadowolony:)

2017-11-20 09:53

U nas było tak, że pierwsze dziecko ochrzciliśmy, gdy miało równy miesiąc. Myślę, że nie ma co dyskutować na temat tego, jaki wiek malucha jest najlepszy na taką uroczystość, ponieważ to zależy od indywidualnego podejścia rodziców i w pewnym sensie tradycji i przekonać. My np. jesteśmy mocno wierzący i nie wyobrażamy sobie, by dziecko miało pół roku i było nieochrzczone. Kwestia pory roku też jest sporna i nam np. nie przeszkadzałaby zima (wiadomo, że w lecie jest zupełnie inaczej, nie trzeba malca mocno ubierać i otulać kocykami), jednak wiele rodzin, tak jak tutaj dziewczyny piszą, woli poczekać na cieplejsze dni. Jeśli chodzi o organizację samego przyjęcia, zdecydowanie ODRADZAM planowanie go we własnym domu. Ja sobie strzeliłam takiego samobója za pierwszym razem, ale gdy szczęśliwie urodzi się drugi syn, na pewno zaproszę swoich gości na przyjęcie do lokalu. Pamiętam, że piekłam ciasta i tort sama, w międzyczasie milion razy karmiłam dziecko, gotowałam obiad i sprzątałam, bo teściowa nie wykazywała chęci pomocy w niczym. W sam dzień chrzcin byłam na nogach od 5:00 aby naszykować surówki do obiadu, obrać ziemniaki, nakryć stoły itd. itp. + standardowa opieka nad małym. Efekt był taki, że nie miałam nawet czasu aby się w spokoju pomalować i uczesać i wyglądać jak człowiek, a nie zombie po kolejnej nieprzespanej nocy. Powiem Wam szczerze, że żadne pieniądze nie są warte tego wysiłku i tych nerwów, które mi wtedy towarzyszyły. A po ceremonii w kościele trzeba było tych wszystkich gości obsłużyć, podawać do stołu, zmywać naczynia, robić kawę/herbatę i oczywiście zajmować się dzieckiem. Nie miałam 5 minut, by usiąść razem z gośćmi i porozmawiać. Po całym tym maratonie nie wiedziałam, jak mam na imię. Do tego doszły ciągłe uwagi i pretensje teściowej, że to źle, że tamto źle... A jeśli chodzi o liczbę gości, tu u mnie niestety nie dało się uniknąć ich sporej ilości. Mąż ma siostrę i brata, ja mam brata, dwie babcie i dziadka, do tego rodzice każdej ze stron no i dzieciaki... Więc Mamo_Olu nie zastanawiaj się, tylko zamawiaj termin w lokalu, oszczędzisz sobie wielu nerwów, stresu i nieprzyjemnych sytuacji :)

2017-11-19 21:52

Ja osobiście właśnie wolę jak jest ciepło, słoneczko, zielono, rodzę w marcu to będę mogła szybko ochrzcić w maju lub czerwcu Ale teraz u nas w rodzinie będą chrzciny w święta i to też mi się podoba :-) kościółek ciepły klimat będzie fajny świąteczny... maleństwo będzie smacznie spało bo malutkie jeszcze ... Takze w kościele na pewno będzie ciepło ma to na pewno swój urok i wspomnienia Ja również zostałam ochrzczona w Boże Narodzenie:-) I jeszcze polecam mieć fotografa na tą uroczystość żeby była fajna pamiątka Ja nie miałam do tego głowy z pierwszym dzieckiem i nie podobają mi się zdjęcia :-( robił ktoś z rodziny i totalna klapa beznadziejne

2017-11-19 21:22

Chyba macie rację... I wiosną też więcej frajdy jest z takiej imprezy. My mamy w Trójmieście nasze ulubione miejsce - stadninę koni Tabun (ja jeżdżę konno), połączoną z agroturystyką, restauracją i piękną salą na mniejsze wesela, chrzciny właśnie itp. Znajduje się ona pod lasem i jest tam naprawdę bardzo uroczo, gdy wokół jest zielono. Nigdzie tak nie odpoczywamy, jak właśnie tam i tam chcieliśmy zorganizować przyjęcie. Wiosną także w kościele będzie cieplej i przyjemniej - racja. Mieliśmy też szalony pomysł, aby całość zorganizować w skansenie we Wdzydzach Kiszewskich. Jest tam taki piękny kościółek i bardzo przyjemna restauracja, a i sam skansen bardzo nam się podoba. Tak więc i tu wiosna byłaby dużo lepsza. Choć nie powiem, Anna34 Twój pomysł ze świętami także bardzo mi się spodobał. Poprosiłabym rodziców o wsparcie i moglibyśmy urządzić imprezę u nich w domu (oni i mój brat byliby na miejscu, a tylko rodzice i brat męża musieliby dojechać), a moja mama uwielbia takie uroczystości przygotowywać. Moglibyśmy wówczas ochrzcić malutkiego w drewnianym kościółku w mojej rodzinnej wsi :) Ale chyba ten mróz i zimno mnie skutecznie zniechęcają, plus sezon chorobowy - obawiam się, że do ustalonej daty starszy albo młodszy synek się rozchorują, bo ostatnio wirusy nam nie odpuszczają...

2017-11-19 21:04

Mama_Ola mój synek ma 3.5 mca i czekamy do kwietnia/maja z chrzcinami , ostatnio podawałam siostrzeńca 5.5 mca i super się zachowywał :) cała mszę nie spał ale przyglądał się wszystkiemu zaciekawiony , na sali też z wrażenia spać nie chciał ale był grzeczny . Dziś właśnie dostalam zdjecia z imprezy i oglądając utwierdziłam swoją decyzję bo na każdym jest radosny , uśmiechnięty. Córkę chrzcilam 9.03 jak miała 2 m-ce i do tego była kolkowa więc z nich tylko pamiętam płacz i krążenie sala pokój żeby ją uśpić lub uspokoić. Chciałam wtedy szybko i żeby mieć już z głowy , dlatego teraz pomimo że synek nie ma problemow wolę poczekać a i jak cieplej będzie bo też inaczej dla dzieci bo u mnie teraz w rodzinie 4 maluchów i mój jest piąty ;)

Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna