Rodzice (138 Wątki)
Nosidło ergonomiczne
Data utworzenia : 2020-02-17 13:21 | Ostatni komentarz 2022-10-13 07:25
Zbliża się wiosna a że mieszkamy w pobliżu lasu to pomyślałam że zakup nosidła dla Stasia to super rozwiązanie żeby móc spacerować z dwójką jednocześnie. Niestety jazda wózkiem po lesie odpada bo to większa męczarnia niż przyjemność. Czy któraś z Was używała? Jeśli tak to jakie polecacie? Chodzi mi o nosidło typu TULA, znalazłam też z Kinderkrafta i Zaffiro. To pierwsze nie ukrywam że trochę kosztuje więc wolałabym coś równie wygodnego i bezpiecznego ale tańszego. Podkreślam że chodzi o nosidło a nie "wisiadlo".
2020-02-20 21:42
Znam to też się bałam tego wiązania. Mam chustę 4.2 metra wiec to kawał materiału i było ciężko, ale jakoś to ogarnęłam :)
Z trójką dzieci trzeba być mobilnym więc nie miałam też za bardzo wyboru. Teraz szukam bluzy lub kurtki do noszenia.
2020-02-20 21:33
Kaczmarkowa właśnie o to mi chodzi że w nosidle to i mąż by mógł nosić bez przewiązywania. Zresztą ja też bym się bała wiązać tą chustę. Wiem że jest bezpieczniejsza i wgl ale jakoś nie jestem przekonana.
2020-02-20 18:59
Powiem ci że Tula niczym się nie różni od nosidelek ergo, zaffiro czy kinderkrafta, po prostu płacisz za markę. A jest to zagraniczna firma która trafiła na polski rynek jak pierwsza jeszcze zanim była moda na noszenie.
Ja swoje nosidelko kupiłam w Niemczech tutaj w Polsce jego cena jest porównywalna do Tuli, jak przelicze na polskie to dałam jakieś 150zl.
Zaffiro City jest fajne i podoba mi się jeszcze Kinderkraft nino i milo, chce takie kupić na wiosnę, ale zastanawiam się jeszcze nad chustą kułkową i w sumie mam dylemat bo mąż też chciałby nosić a chusty niechce wiązać. Co prawda mam nosidelko ale było używane dość intensywnie i lekko wyblako.
2020-02-20 15:50
Ja mam nosidło, bo rodzice dostali od znajomych, więc muszę niedługo już zabrać i spróbować. Myślę, że na majówkę mały już usiądzie, a się wybieramy w góry to łatwiej byłoby niż z wózkiem.
Oj myślę, że jak ma się pojęcie o wiązaniu, nawet najmniejsze to nie grozi wypadnięcie dziecku. Co innego, czy takie byle jak zawiązane nie odbije się na kręgosłupie.
2020-02-20 13:53
Ja sie balam chusty uzyc. Wiem, ze trzeba sie nauczyc jej dobrze wiazac i to ktos pokazuje i uczy. Ale mnie przerazala mysl, ze kiedys moze sie zdarzyc, ze zle zawiaze i dziecko wyleci. Dlatego wolalam kupic nosidlo. Bylo to dla mnie o wiele lepsza opcja niz chusta. Ja musialam kupic nowe bo nikt w okolicy nie mial na sprzedanie w tym czasie i tez nie ma wypozyczalni. Wiec kupilam drogie nosidlo. Ale warto bylo wydac te pieniadze.
2020-02-20 13:38
No właśnie muszę zobaczyć czy u nas nie ma gdzieś wypożyczalni..
Kaczmarkowa w oko mi wpadło Zaffiro city. Ładny desing, odpowiedzi panel i wydaje się odpowiednie dla takiego malucha. Ale już sama nie wiem.. Bo jednak TULA to TULA.
2020-02-20 11:40
Właśnie ten dylemat jest najgorszy bo nie wiadomo czy mały będzie chciał być noszony w nosidle.Ja miałam przez chwilę i u nas nie koniecznie się sprawdziło bo mój się denerwował i nie chciał być tak noszony.A i mnie też wydawał się ciężki i długo też nie miałam siły go tak nosić.
2020-02-20 08:11
Przy chuście trzeba się troszkę natańczyć, aby dobrze ułożyć dziecko i odpowiednio dociągnąć materiał. Niestety to zajmuje chwile i dziecko się denerwuje, ale po chwili i tak zasypia,trzeba ćwiczyć. Przy nosidełku sprawa jest prosta, regulujemy szelki i wkładamy maluszka to jest dosłownie minuta.
Na fb jest grupa dla mam które noszą w chustach i nosidelkach. Nieraz organizują spotkania, może udało by się dogadać z jedną mamą na spotkanie i przymierzenie nosidełka.