Rodzice (162 Wątki)
7051 Odsłony
280 Komentarze
Drogie Mamy, przeczytałam wczoraj komentarz pod jednym z wątków i tak zapadł mi on w pamięci, że postanowiłam zapytać Was jakie jest Wasze podejście do obowiązków domowych przy jednoczesnej opiece nad dziećmi? Czy macie tak, że jesteście przekonane, że dbanie o dom i maluszka lub maluchy, to Wasze obowiązki, które staracie się wypełniać jak najlepiej każdego dnia? Czy może macie bardziej zdystansowane podejście i jak dziś nie posprzątacie, nie poprasujecie, albo mąż nie dostanie ciepłego dwudaniowego obiadu, to świat się nie zawali? Oczywiście wiadomo, że bobasek najważniejszy i on przede wszystkim musi być zadowolony, ale czy wypełnienie tych wszystkich innych codziennych obowiązków stawiacie sobie ambitnie za punkt honoru, a jeśli tak, to gdzie w tym wszystkim znajdujecie czas dla siebie?
2021-07-07 11:06
nati no tak to prawda ale tez szkoda zycia na 3 x dzienne mycie podlogi :)
2021-07-06 16:28
Niby tak ale jak np ja lubię porządek to jak jest delikatnie brudna podłoga czy kurz to JUŻ od razu sprzątam tak mam
2021-07-06 15:11
Martyna no z dziećmi tak jest dlatego nie ma co brać do głowy
2021-07-06 10:13
Ja posprzątam a godzinę później jest to samo. Dlatego sprzątam wieczorem. A na bieżąco jak coś się wylecę. Lody się roztopią czy coś takiego;))
2021-07-06 09:27
Myślę że po porodzie czyste mieszkanie nie jest najważniejsze:)
Od brudu jeszcze nikt nie umarł:)
2021-07-05 21:42
Nati mój pracowal od 12/13 do 22/23 czasem i dłużej i jakoś mi pomagał. Teraz pracuje 7-17 Czasem dłużej nawet i też pomaga.
2021-07-05 18:43 | Post edytowany:2021-07-05 18:45
Aneczka raczej nie liczę na niego tylko po urodzeniu jak będzie miał urlop wtedy na pewno będzie pomagał . Mąż dostał awans i po urlopie będzie pracowal po 12 godz przez 2 miesiące od 6 do 18 wiec wątpię czy będzie miał siłę żeby cokolwiek robić w domku ☺
2021-07-05 11:57
tez mam wrażenie że dziś sprzątam a na drugi dzień jest to samo
