Rodzice (138 Wątki)
Powrót mamy do pracy
Data utworzenia : 2020-10-15 11:08 | Ostatni komentarz 2022-04-11 15:40
Witajcie. Za miesiąc kończy mi się urlop i wracam do pracy. Mam w związku z tym mnóstwo obaw, co do rozstania z maluszkiem i tego jak pogodzę pracę, obowiazki domowe, nieprzespane noce i opiekę nad 15 miesięcznym synkiem. Jak to u Was wyglądało? Szybko udało się Wam przywyknąć do nowej rzeczywistości? Na co warto się przygotować?
2020-10-16 08:26
Magdalena to powiem Ci ze jesteś w super sytuacji.. Babcia to najlepsze zastępstwo mamy. Jeszcze jak babcia mieszka z Wami to już wgl super bo mały ja zna i na pewno nie odczuje zmiany tak bardzo.
Co do tych szkół to wcale się nie zdziwię jak za dwa tygodnie poleca kolejne szkoły z zamknięciem. Choć podobno mają tylko zdalnie chodzić te dzieci powyżej 12r.ż. Ale sytuacja może się bardzo szybko zmienić.
2020-10-15 21:18
Na szczęście mały będzie zostawał z moją mamą, mam ten komfort że póki co mieszkamy razem :) zostawiania dziecka w żłobku chyba bym nie przeżyła...
Do pracy dojeżdżam niedaleko, jestem nauczycielką więc też godzin w szkole nie ma aż tak wiele. Za to przygotowania do lekcji w domu trwają sporo czasu i tego właśnie się obawiam. Na obecną chwilę nie zrobię NIC przy komputerze czy przy biurku bez towarzystwa synka, który nieustannie dopomina się o uwagę :) I ciągle przebywa przy moich nogach ;)
Jeszcze nie wiadomo jak będzie wyglądała sytuacja pandemii, czy szkoły nie zostaną zamknięte. To rozwiązanie w mojej sytuacji nie byłoby takie złe :)
Mąż pracuje w Polsce, ale po pracy jeździ działać przy budowie i wykończeniu naszego domu, więc póki co nie bardzo mogę liczyć na jego pomoc
2020-10-15 21:10
hmm czy wczoraj był podobny wątek czy mi się wydaje ? znikł? bo nigdzie go nie widzę
2020-10-15 14:55
Ja też niestety nie doradzę nic bo ja, z obojgiem siedzę w domu.. Dla mnie to na pewno było by ciężkie przeżycie.. Mi ciężko jest się przekonać żeby kłaść Hanię w jej pokoju na noc a co dopiero mowa o powrocie do pracy. Ja wychodzę z domu na chwilę i żal mi ich zostawić.
Na pewno początki będą trudne, nie tylko dla Ciebie ale też dla małego. Życzę Ci dużo siły kochana
2020-10-15 14:33
Ja też zaraz zaczynam wychowawczy, bo nie wyobrażam sobie na razie zostawić na tak długo maluszka. Gdybym miała pomoc to pewnie tak. Na początku pewnie będą non stop choroby, więc nie nastawiaj się, że dużo będziesz pracować.
Z czasem na pewno wypracujecie swój rytm dnia.
A synek już był na adaptacji? Bo czasami mimo naszych chęci nie udaje się i trzeba zrezygnować z powrotu do pracy tak szybkiego.
2020-10-15 13:03
Ja teraz zaczęłam wychowawczy ale i tak pewnie tak szybko do pracy nie wrócę bo nie mam co zrobić z dziećmi. Córeczka jest maleńka synus też mały mam przy nich bardzo dużo pracy i obowiązków dlatego sama nie wiem jakbym to ogarnęła gdybym faktycznie musiała do pracy wrócić.
Cóż można doradzić na początku na pewno będzie ciężko ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia i organizacji.
Magdalena a kto będzie z maluszkiem? Dajesz go do żłobka? Bo jeśli tak to myślę że na początku będzie dużo chorował więc warto mieć jakąś opiekę w zapasie chyba że będziesz mogła Ty być na zwolnieniu chociaż wyobrażam sobie ze na początku po powrocie będzie z tym ciężko. Męża masz w domu? Czy pracuje za granicą?
Na pewno dacie radę a maluszek na pewno parę dni i się przyzwyczai :)