Wracając po porodzie do domu, świeżo upieczona mama może czuć się trochę zagubiona. Nowe obowiązki mogą przytłaczać, a obawy czy prawidłowo zaopiekuje się dzieckiem przerażają, dlatego po porodzie bardzo przydatna jest wizyta patronażowa położnej, która odpowie na wszystkie, a przynajmniej większość pytań...
Jakiś czas temu położna przychodziła z wizytą z tzw. „urzędu”. To szpital, w którym rodziłaś wysyłał informację do przychodni położonej najbliżej Twojego miejsca zamieszkania o tym, że na świecie pojawił się nowy obywatel. Od kilku lat, gdy rejonizacja już nie obowiązuje, sama musisz się upomnieć o wizytę patronażową. Gdy już będziesz w domu, zadzwoń do swojej przychodni i umów się na takie spotkanie. W ciągu 6 tygodni od porodu możesz liczyć aż na sześć takich wizyt, ale zazwyczaj odbywają się 1 -2 – to w głównej mierze zależy od mamy. Jednak w przypadku trudności położna może Cię odwiedzać dłużej.
Warto poprosić położną o kontakt telefoniczny lub mailowy. Dzięki temu w okresie połogu, będziesz mogła liczyć w każdej chwili na jej pomoc.
W niektórych miastach położną możesz wybrać będąc jeszcze w ciąży, i co jest coraz bardziej popularne, pierwsze spotkania odbywają się jeszcze przed porodem.
Wizyta jest narzucona odgórnie przez przychodnię. Jeśli z niej nie skorzystasz, lub odmówisz jej odbycia a korzystałaś z usług swojej przychodni i było wiadomo, że jesteś w ciąży, to przychodnia ma obowiązek powiadomienia np. opieki społecznej, gdyż zachodzi podejrzenie, że coś może dziać się z dzieckiem. Wyjątek stanowi tylko sytuacja, w której kobieta ma wykupiony abonament w lecznictwie prywatnym i wizyta odbędzie się z ramienia tamtej placówki.
Do wizyty patronażowej nie musisz się szczególnie przygotowywać. Położna wie, że niedawno zostałaś mamą i nie oczekuje królewskiego przyjęcia, choć herbata lub szklanka wody może być bardzo miła :) Z własnego doświadczenia wiem, że można w trakcie rozmowy o czymś zapomnieć, dlatego polecam przed spotkaniem spisać sobie na kartce pytania i wątpliwości.
Wizyta położnej to nie tylko ocena dziecka i Twojego stanu zdrowia, ale również udzielenie Ci pomocy w sytuacjach, w których sobie nie radzisz.
Dobra wizyta patronażowa powinna trwać co najmniej godzinę, ale bywa i to nierzadko, że jest dwa razy dłuższa. Położna w tym czasie ma za zadanie udzielenie wsparcia i pomocy świeżo upieczonej mamie. Na początku spotkania sprawdza stan dziecka, jak również Twój. Pyta jak się czujesz i czy odczuwasz jakieś dolegliwości.
Jeśli miałaś cesarskie cięcie obejrzy Twoją ranę. W przypadku porodu naturalnego sprawdzi jak goi się krocze - jest to ważne szczególnie, gdy miałaś nacięcie. Położna powinna również zobaczyć czy krwawienie połogowe jest w normie i jak przebiega obkurczanie się macicy.
U maluszka sprawdzi ciemiączka, określi stopień gojenia się pępuszka i przemyje ranę. Oceni kolor skóry, a także rozwój psychomotoryczny maluszka, poprzez sprawdzenie jego odruchów neurologicznych.
Jeśli karmisz naturalnie, poprosi Cię byś dostawiła dziecko do piersi. Sprawdzi czy odpowiednio go trzymasz i czy maluch prawidłowo ssie. Przy okazji oceni stan Twoich piersi i sprawdzi czy np. nie masz zastojów pokarmu.
Dodatkowo położna oceni relacje panujące w domu i umiejętności rodziców. Wszystko oczywiście zanotuje w specjalnej karcie środowiskowo-rodzinnej.
Każda mama ma inne wymagania i odczucia, jednak warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy, aby wiedzieć czy mamy do czynienia z DOBRĄ położną: