Normą jest, że gdy w rodzinie lub wśród znajomych pojawia się maluszek, każdy z nas chce pójść przywitać nowego członka społeczności. Takie maleństwo to przecież ogromna radość. Nie wszystkie mamy w pierwszym okresie po powrocie ze szpitala jest w super dobrej formie, a ponadto czasem warto gościom uzmysłowić pewne rzeczy, o których sami nie pomyślą.
Zdaję sobie sprawę, że nawet nam matkom czasem pewne drobiazgi wypadają z głowy i nie zwracamy na nie uwagi idąc do maluszka. Wiem, że nie zawsze można wszystko powiedzieć wprost, jednak pod wpływem własnych doświadczeń mogę zasugerować
Nikt nie lubi niespodziewanych gości, a już szczególnie gdy jeszcze nie do końca maluch ma unormowane pory drzemki i posiłków. Inna sprawa, że po porodzie nie każda mama jest w stanie "ogarnąć" dom na przyjmowanie planowych gości, a co tu mówić o tych niespodziewanych.
W zasadzie patrz punkt powyżej. Mi zdarzyli się goście, którzy tak opóźnili swoje przyjście, że praktycznie przyszli chwilę przed pora kąpieli - niestety jest to czas na wyciszenie zarówno malucha, jak i karmiącej mamy i nie w głowie było mi zabawianie gości.
Ja bez ogródek proszę o to swoich gości, gdyż uważam, że to jest podstawowa i uniwersalna zasada.
Dla mnie temat bardzo newralgiczny - uważam, że nie powinno się obcałowywać cudzego dziecka, sama nie pozwalam gościom całować malucha szczególnie w rączki, które później lądują w buźce.
Moim zdaniem powinno to być uzgodnione z mamą, gdyż nie każda lubi, by obce osoby brały jej maleństwo.
Wybierając się do malucha powinieneś być zupełnie zdrowy/zdrowa. Jeśli uważasz, że jesteś zdrowa, bo katar to nie choroba - w żadnym wypadku nie powinnaś udawać się z wizytą - katar dla malucha to poważny problem.
Wiadomo, niby się niczego nie oczekuje od odwiedzających, ale z drugiej strony praktycznie nikt z pustymi rękoma nie przychodzi. Pieluchy zawsze się sprawdzą nawet, gdy mama stawia na wielorazówki, podobnie chusteczki nawilżane sprawdzą się doskonale. Ubranka lepiej kupić większe, ale uniwersalne. Nie przydały mi się piękne krótkie spodenki na rozmiar 12 miesięcy, gdyż moje dziecko urodziło się w grudniu. Głośne, grające zabawki - tylko po uzgodnieniu z rodzicami.
Jeśli noworodek ma starsze rodzeństwo warto pomyśleć o drobiazgu i dla niego, jeśli nie pomyśleliśmy to poświęćmy mu trochę uwagi, pobawmy się z nim chwilę.
Każdy rodzic chce po swojemu wychowywać maluszka i ma do tego prawo. Nie ma nic bardziej irytującego niż gość krytykujący nasze podejście do wychowania i podsuwający milion cudownych rozwiązań.
Tylko Tobie wydaje się, że po 5 minutach już nie czuć od ciebie dymu. To samo tyczy się mocnych perfum - ostre zapachy mogą drażnić malca.
To jest takich moich 10 zasad, o których ja staram się pamiętać idąc do malucha, ale też chciałabym, aby moi goście ich przestrzegali. Nie ukrywam, że czasem zwracam uwagę i mówię wprost: nie życzę sobie np. całowania maluchów czy proszę o umycie rąk. Nie robię tego by komuś dopiec, ale dlatego, że zdrowie moich malców jest najważniejsze. Z całą pewnością każda z Was ma swoje zasady dotyczące tego typu wizyt i pewnie niejedna mama miała różnego rodzaju przygody z tym związane, którymi z pewnością chętnie się podzieli.