Latem nasze pociechy są częściej narażone na zatrucia pokarmowe niż w inne pory roku. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu się bakterii w pokarmie, w wyniku czego maluszek może się zatruć. Pierwsze lato z moim dzieckiem było trudne pod tym względem. Maluch miał silną biegunkę i gdyby nie szybka reakcja i kontakt z lekarzem, Franek mógłby się odwodnić. Wtedy wykorzystałam okazję i wypytałam lekarza, co mogę zrobić, by zapobiec kolejnym zatruciom pokarmowym całej rodziny.
1. Unikaj gotowych dań (garmażerka), zwłaszcza tych z farszem w środku, bo nigdy nie wiesz, co w nim jest. Jeśli opakowanie ma wydęte wieczko to ewidentna oznaka, że produkt jest zaatakowany przez bakterie lub ich toksyny.
2. Unikaj stołowania się w barach, restauracjach, w których nie jesteś pewna, kiedy dania zostały przygotowane i w jakich warunkach są przechowywane.
3. Unikaj lokali gastronomicznych, w których zauważyłaś muchy. Roznoszą liczne zarazki i nie powinny mieć kontaktu z żywnością.
4. Unikaj lodów, zwłaszcza od ulicznych sprzedawców, bo nie masz pewności, czy lody nie zostały ponownie zamrożone (po uprzednim rozmrożeniu). W związku z kolejnym zamrożeniem lody mogą być siedliskiem toksyn bakteryjnych. Mimo że to najlepsza słodycz na upalny dzień, zalecam wybór innych deserów.
Na wakacje warto zabrać ze sobą gotowe deserki (lub inne dania: kaszki itp.) w słoikach. Dopóki są zamknięte, przechowuj je w zwykłej temperaturze „pokojowej”. Jeśli otworzysz deserek, najlepiej, aby maluch szybko go zjadł. Nie zostawiaj go na później, bo może się zepsuć. Na spacerze czy na plaży możesz podać dziecku: biszkopty, chrupki (czy też inne „suche” produkty). Kiedy Franek podrósł i jadł już kanapki, najlepiej sprawdzały się takie produkty jak: ser żółty, pomidor, ogórek, sałata. Kanapki przechowywałam w niedużej lodówce turystycznej. Kolejną świetną propozycję przekąski stanowią owoce. Upewnij się, że będziesz mogła je umyć tuż przed podaniem dziecku (możesz do tego użyć wody butelkowej). Nie myj ich przed wyjściem z domu, ponieważ truskawki, maliny i inne letnie owoce szybko się psują po umyciu.
1. Produkty mleczne (jogurty, serki, desery itp.) zawsze przechowuj w lodówce. Pamiętaj o sprawdzeniu wieczka (jeśli jest wydęte, produkt jest nieświeży). Przed podaniem dziecku, sprawdź, czy produkt nie jest sfermentowany.
2. Sprawdzaj, czy wędlina dobrze pachnie i ma odpowiedni kolor i smak. Przechowuj ją w lodówce, zapakowaną w papier.
3. Ser żółty zapakuj szczelnie, by nie obsychał z żadnej strony i również przechowuj w lodówce.
4. Warzywa i owoce możesz przechowywać w pojemnikach próżniowych. Myj je tuż przed podaniem maluchowi.
5. Nie kupuj dużych porcji. Trzymaj się zasady: mniej ale częściej. Wtedy będziesz miała pewność, że zawartość Twojej lodówki stanowią świeże produkty.
6. Sprawdzaj terminy ważności produktów w sklepie i w swojej lodówce. Zawsze kiedy wyjmujesz coś z lodówki, zerknij na datę do spożycia.
Pragnienie najlepiej ukoi woda. Jeśli jesteś na urlopie z maluchem, najlepiej sprawdzi się woda butelkowa. Zmiana miejsca pobytu, a tym samym zmiana wody już może być przyczyną zatrucia pokarmowego. Kiedy byłam z moim synkiem na wakacjach, zawsze miałam przy sobie zapas wody. Kiedy był mniejszy, wodę gotowałam i studziłam, a kiedy podrósł, mógł ją pić bez przegotowania.
W sklepie sprawdź, czy woda posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, Centrum Zdrowia Dziecka, czy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Ja kupuję dla swojej rodziny wodę niskozmineralizowaną i niegazową (według zalecenia lekarza).
Pamiętaj, aby woda nie stała otwarta dłużej niż 48 godzin! Latem kupuję małe butelki, aby otwarta woda szybko została wypita. Przy okazji nie dźwigam na spacerze dużych ciężarów.
Woda butelkowa może Ci się przydać nie tylko do picia. Przed jedzeniem możesz nią umyć ręce dziecka. Brudne rączki to również częsta przyczyna zatrucia pokarmowego.
1. Jeśli maluch ma biegunkę (dodatkowo może wymiotować), od razu zareaguj i zawieź go do lekarza. Twoja szybka reakcja może zapobiec odwodnieniu organizmu, a lekarz szybko zaradzi problemowi.
2. Jeśli maluch skarży się na ból brzucha i ma rozwolnienie, ale nie ma innych objawów, podaj mu preparat probiotyczny (miej go w apteczce na każdym wyjeździe) i elektrolity np. Orsalit, Hydronea, Acidolit. Więcej o probiotykach możesz przeczytać w poradzie jednej z Mam Canpolu pt.: „Probityki" http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/14/766-probiotyki.
Maluch powinien wtedy pić dużo wody. Woda oprócz gaszenia pragnienia pełni również szereg innych istotnych funkcji: oczyszcza organizm z toksyn, reguluje temperaturę ciała oraz ciśnienie krwi, nawilża skórę i śluzówki.