Moja córeczka urodziła się z naczyniakiem płaskim. Na początku myślałam, że ta czerwona plamka między brwiami wyszła mojej córeczce z powodu trudnego porodu. Jednak plama ta nie znikała i sama zapytałam położną czy ta plamka jej zejdzie. Usłyszałam, że to naczyniak i nie mam się czym przejmować, bo wiele dzieci się z nim rodzi.
Nikt w mojej rodzinie nie miał znamion i naczyniaków. Szczerze powiem, że nie wiedziałam wtedy co to jest dokładnie jest ten naczyniak.
Naczyniaki płaskie to rozszerzone naczynia krwionośne w postaci czerwonej, płaskiej, nierównej plamki. Bardzo często dzieci się już z nimi rodzą. Jak równie dobrze mogą pojawić się później. Umiejscowione są na czole, między brwiami, na powiece, na szyi, główce czy górnym tułowiu. Potocznie takie znamię nazywane jest "Pocałunkiem Anioła" lub "Uszczypnięciem Bociana".
Gdy tylko ktoś zobaczył moją córkę po raz pierwszy to pytał co ona ma na tym czole. Odpowiadałam, że to jest tak zwany naczyniak płaski, który powinien zniknąć. Niestety na każdym zdjęciu owy naczyniak był bardzo widoczny.
Na początku słyszałam, że powinien zniknąć zanim córka skończy pół roczku. Potem pocieszano mnie, że do roku powinna już go nie mieć. Następnie ktoś mi powiedział, że może minąć kilka lat, aby faktycznie córce to zniknęło. Przy czym może się pojawiać, gdy na przykład będzie płakać.
Niestety nie zniknął, lecz stał się niewątpliwie jaśniejszy, bledszy. Bywają nawet dni, gdzie wcale nie jest widoczny.
Wcześniej tego nie dostrzegłam, ale teraz zauważam bardzo dużo noworodków, które mają taki naczyniak.
W naszym przypadku już lekarz neonatolog widział to znamię. Później nasza pani pediatra. Aby się upewnić co to jest i czy należy coś z tym robić udaliśmy się do dermatologa. Powiedział, że nic nie można z tym teraz zrobić. Naczyniaki płaskie ze względów estetycznych usuwa się w późniejszym wieku. Zabieg laserowy jest nieprzyjemny i bolesny, dlatego małym dzieciom się tego nie robi.
Dermatolog poinformował mnie jak dbać o naczyniaka mojej córki. Otóż należy to miejsce chronić przed słońcem, natłuszczać kremem, chronić przed zadrapaniem i przede wszystkim obserwować.