Koło jedenastego miesiąca życia zaczyna się zmieniać budowa stopy dziecka. Wiąże się z to z pierwszymi próbami chodzenia. Dlatego kiedy Twój maluch wkracza w nowy etap poruszania się, warto mu dobrać odpowiednie obuwie, które nie obciąży stópek, a pozwoli mu wygodnie stawiać krok za krokiem.
Bardzo dobrym ćwiczeniem dla kształtującej się małej stópki jest chodzenie na bosaka – wzmacnia stopę, zapobiega płaskostopiu. Najlepiej, aby dziecko spacerowało po miękkim podłożu, jak trawa, piasek, puszysty dywan. Jednak na tym etapie rozwoju nie należy się jeszcze doszukiwać jakichś nieprawidłowości w rozwoju stopy, ponieważ stopa malucha wciąż się kształtuje. Na razie zdecydowanie za wcześnie na wizytę u specjalisty. Dopiero w wieku przedszkolnym można faktycznie stwierdzić, czy u dziecka występują jakieś nieprawidłowości, np. płaskostopie.
Wygięte nóżki ze szparką pomiędzy kolankami ma większość dzieci uczących się trudnej sztuki chodzenia. U zdrowych, dobrze odżywionych dzieci, które otrzymują odpowiednią dawkę witaminy D, to norma a nie wada. Zanim dziecko skończy dwa latka, nóżki powinny się wyprostować. Nie powinien również dziwić brak omijania przeszkód. Twój maluch brnie do przód i nagle – bach! Uderza o kanapę, szafkę. Nie masz się czym martwić. To dlatego, że skupiony na chodzeniu nie koncentruje uwagi na niczym innym. Z czasem, gdy podzielność uwagi wzrośnie, a sztuka chodzenia stanie się prostsza, maluszek będzie zwinnie omijał przeszkody.
Niestawianie całej powierzchni stopy na podłożu jest normalne u dzieci, które się uczą. To szybko minie i już niebawem twój maluch opanuje właściwy sposób stawiania stopy – od pięty. A gdy dziecko stawia stópki na zewnątrz? To normalne! Właśnie w ten sposób Twój brzdąc pomaga sobie utrzymać równowagę. Podobnie ma się sprawa stawiania nóżek do wewnątrz, co można obserwować u dzieci między drugim a trzecim rokiem życia.
Jeśli zauważysz u swojego dziecka płaskostopie, nie wpadaj w panikę. To absolutna norma. Kości i stawy w małej stopie są bardzo giętkie, a mięśnie wzmacniające je jeszcze nie w pełni rozwinięte. Gdy maluch zacznie więcej chodzić, te mięśnie się rozwiną.
Raczkujące niemowlę nie potrzebuje jeszcze bucików. Nie ma potrzeby obciążać nimi stópek, w zupełności wystarczą skarpetki antypoślizgowe lub kapciuszki. Gdy natomiast dziecko zaczyna chodzić – czas na pierwsze buciki. Jakie powinny być? Oto najważniejsze cechy:
Wiemy już co i jak! Zatem stajemy na nogi i ruszamy poznawać świat!