Kleszcze stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia dorosłych jak i dzieci. Ich ukąszenie może spowodować kleszczowe zapalenie mózgu, czyli chorobę wirusową związaną z powikłaniami neurologicznymi. Pierwszy etap choroby przebiega zazwyczaj bezobjawowo, lub występują objawy grypopodobne. Po kilku dniach rozwija się druga faza choroby, w której dziecko ma wysoką gorączkę, bóle głowy, drgawki, spadek ciśnienia krwi, podwójne widzenie, zaburzenia i utratę świadomości. Wkrótce może dojść do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia mózgu. Wiele osób dowiaduje się o chorobie zbyt późno, leczenie trwa długo i jest uciążliwe dla całego organizmu. Nie da się przewidzieć, który kleszcz przenosi wirusa, dlatego najlepszym sposobem zapobiegania jest szczepienie. Szczególnie ważne jest to wśród dzieci.
Dorośli oraz dzieci od 1 roku życia.
Jeśli nasza przychodnia dysponuje szczepionkami u siebie, najlepiej zakupić ją właśnie tam. Jeśli nie, warto zorientować się w kilku aptekach i wybrać opcje najkorzystniejszą dla naszego portfela. Cena szczepionki to ok. 100 zł. Po zakupie najlepiej od razu zużyć szczepionkę, jeżeli nie jest to możliwe należy przechowywać ją w lodówce w temp. +2 do +8 C.
Szczepionkę podaje się domięśniowo (ramię, pośladek). Skuteczność po wykonaniu wszystkich 3 dawek osiąga 99%. Jest to jedyna sprawdzona metoda ochrony przed kleszczowym zapaleniem mózgu.
Kleszczowe zapalenie mózgu to poważna choroba niszcząca ośrodkowy układ nerwowy. Szczepienie dzieci jest ważne, gdyż to właśnie wśród najmłodszych diagnoza bywa najtrudniejsza. W Polsce pojawia się coraz więcej zachorowań, szczególnie na obszarach Warmii, Mazur, Podlasia, Opolszczyzny. Poza tym dzieci mieszkające w bliskim kontakcie z lasami są dodatkowo narażone na ukąszenie.
Przeciwskazaniem do szczepienia jest alergia na białko jaja kurzego. Wtedy pozostaje tylko profilaktyka nieswoista. Warto wtedy pamiętać o zakładaniu dziecku długich ubrań, dobrze przylegających do ciała, pryskać odzież preparatami odstraszającymi owady i kleszcze.
W obawie przed groźnymi powikłaniami kleszczowego zapalenia mózgu zaszczepiłam synka, na razie jesteśmy po 2 dawce. Nie zauważyłam żadnych odczynów poszczepiennych. Gdy idziemy na spacer na łąkę czy do lasu jestem spokojna o jego zdrowie. A co Wy myślicie o tym szczepieniu, warto czy nie? Może znacie własne sposoby na odstraszenie kleszczy?