Styczniowa pogoda nie zachęca do spacerów, a szalejące wirusy często zmuszają nas do pozostania w domu kilka dni. Co wtedy robić z dziećmi? Polecam spróbować wykonać domową ciastolinę - czyli masę plastyczną, którą dzieci uwielbiają się bawić. Gwarantuje, że taka ciastolina zajmie wasze dzieci na długo.
Mam kilka przepisów na ciastolinę, wypróbuj i znajdź swój ulubiony. Przepisy są szybkie i tanie w wykonaniu.
Do dużej miski dodajemy kolejno: mąkę, sól, proszek do pieczenia i wlewamy olej oraz gorącą wodę. Następnie wszystko dokładnie mieszamy. Masa ma być elastyczna i nie powinna się kleić do rąk.
Jeśli chcemy, aby nasza masa była kolorowa dzielimy ją na części i dodajemy barwniki. Możemy wykorzystać naturalne barwniki, np. sok z buraka, kurkumę czy szpinak lub wykorzystać barwniki spożywcze, które kupimy w sklepie.
Do garnka dodaj mąkę, sól, olej, kwasek i wodę. Wszystko dokładnie wymieszaj, możesz użyć miksera. Następnie masę podgrzewamy na małym ogniu. Masa zgęstnieje i konsystencją będzie przypominać puree ziemniaczane, powinna nie kleić się do palców. Następnie masę wyrabiamy na stolnicy i ewentualnie dzielimy na części i dodajemy barwniki, jak w przepisie powyżej.
Do miski dodajemy mąkę ziemniaczaną i odżywkę lub balsam do włosów oraz olej. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Masa już po chwili jest gotowa i możemy dodawać barwniki. Ta masa to moja ulubiona jest bardziej plastyczna i milsza w dotyku.
Jeśli chcecie, aby zabawa była jeszcze lepsza, dodajcie do ciastoliny olejek zapachowy, nasza masa będzie pięknie pachniała ulubionym zapachem.