Kiedy byłam w ciąży zastanawiałam się jak chciałabym wychować moje dziecko. Jak miałoby się zachowywać, jakimi cechami odznaczać. Powstało 5 określeń, o których myślałam najczęściej: samodzielne, zdyscyplinowane, koleżeńskie, empatyczne i twórcze. I to ostatnie najbardziej mnie zaintrygowało, bo jak wychować twórcze dziecko? Czy jest taki przedmiot w przedszkolu czy w szkole? Na razie nie, nie w Polsce. Zaczęłam rozglądać się za zajęciami dodatkowymi dla maluszków, czytać gazety, oglądać programy i pytać instruktorów zajęć rozwijających twórczość u dzieci. Poniżej wypisane punkty to podsumowanie moich poszukiwań.
Wyobrażanie sobie czegoś jest czynnością naturalną, która u dzieci „stawia pierwsze kroki” (zaczyna się rozwijać) od 1 do 3 roku życia. Twoim zadaniem jest nie negować tego, co powie, wymyśli Twoje dziecko. Nie wyśmiewaj nawet jeśli coś wydaje Ci się niedorzeczne. Pozwól mu pofantazjować. Dlaczego? Jaką rolę ma wyobraźnia w pobudzaniu twórczości? Ludzie z bujną wyobraźnią wykorzystują ją do niekonwencjonalnego rozwiązywania problemów. Dzięki połączeniu wiedzy, doświadczenia i wyobraźni, powstają nowe i zadziwiające rozwiązania. W dzieciństwie wyobraźnia pomaga w wymyśleniu sobie, np. zabawy. Twoje dziecko nie będzie marudzić, że nie ma nic fajnego do zrobienia. Nawet jeśli maluch jest sam (jest jedynakiem lub jego rodzeństwo jest o wiele młodsze) zawsze znajdzie pomysł, jak spędzić czas. Wyobraźnia pomaga zobaczyć w myślach to, co zaraz dziecko, np.: skonstruuje lub namaluje.
Ten punkt łączy się z poprzednim, ponieważ to dzieci z bogatą wyobraźnią właśnie wymyślają sobie przyjaciół. Dlaczego masz na to pozwalać? Czy to na pewno dobre dla Twojego dziecka? Dzięki „niewidzialnemu” koledze/koleżance Twoje dziecko rozwija nie tylko twórczość, ale i mowę. Maluch dużo rozmawia z „przyjacielem”, a potem wszystkie nowiny przekazuje swoim rodzicom.
Taka chwila to czas na rozwój pomysłowości u dziecka. To moment, kiedy dziecko „nic nie musi”. Czas pełny swobody i luzu, sprawiający że zaczyna kombinować, nie ogranicza się w wymyślaniu sposobu na spędzenie czasu. Już wcześniej napisałam, że dziecko samo potrafi wymyślić sobie zabawę. Zabawa ta nie musi wcale przypominać znanych Tobie zabaw, czy gier. To może być coś nowego i wychodzącego poza dotychczasowy schemat. Co Ty możesz w tej sytuacji robić? Akceptuj zabawy (o ile oczywiście nie zagrażają bezpieczeństwu dziecka), które wymyśla. Zachęcaj do eksperymentowania, jeśli widzisz, że dziecko szuka nowych sposobów wykorzystania zabawki. Nie pokazuj mu od razu prawidłowego sposobu użytkowania. Pozwól na różne próby i dojście do pewnych rzeczy samemu. Może Twoje dziecko zaskoczy Cię nowym sposobem lub zabawą?
Jeśli wspólnie bawicie się z dzieckiem, pozwól mu robić różne rzeczy tak jak umie. Nie ma sensu chodzić za maluchem i mówić: „to nie tak”, „źle to robisz”. Strofowanie tylko zniechęci malca do podejmowania nowych działań. Jeśli coś rysuje, pozwól mu rysować to, na co ma ochotę, nie narzucaj tematu czy kolorów. Tak samo rób podczas lepienia czy wycinania. Nie dyktuj dziecku, co ma konkretnie zrobić. Jeśli ma szansę wybrać zabawkę, którą chce się bawić, nie wciskaj na siłę innej. Pozwól używać swoich sposobów, pomysłów i rozwiązań. Nie rób czegoś za dziecko, lepiej żeby przykleiło samo coś do kartki krzywo niż miałabyś to zrobić za nie. Oczywiście możesz proponować dziecku zabawki, czy gry, ale nic na siłę, jeśli nie ma na nią ochoty, po prostu odpuść. Spróbuj innym razem.
Kolejne urodziny, święta i pokój zapełniony jest zabawkami, których maluch często nawet nie dotyka. Czasem nie ma sensu wydawać pieniędzy na drogie zabawki. Jeśli twórcze myślenie możemy rozwijać dzięki rzeczom, które już mamy w domu. Możesz z dzieckiem wykonać zabawkę z tego, co masz pod ręką. Możesz wykorzystać zabawki, które już są w domu. Do większości zabaw angażujących wyobraźnię w ogóle nie potrzebujesz gadżetów ze sklepów. Zabawa w teatr? Niech pluszaki będą aktorami, a scena będzie zrobiona z krzeseł i koca. Zabawa w orkiestrę? Wykorzystajcie garnki i rondle do zrobienia instrumentów. Takie wymyślanie innego zastosowania znanych już rzeczy rozwija twórczość i budzi pozytywne emocje.
Na koniec poszukiwań pomyślałam, że to wcale nie jest taka trudna sprawa. Wiele z tych zasad chciałam i tak stosować. Niektóre porady pozwoliły mi spojrzeć na wychowanie z innej perspektywy. Mam nadzieję, że to co napisałam również dla Ciebie będzie ciekawym doświadczeniem.