Jak wychować szczęśliwe dziecko? Chyba każda mama się nad tym zastanawia. W końcu oprócz tego, że pragniemy, żeby nasze dzieci były zdrowe, to chcemy też, żeby były szczęśliwe. Mam dla Was kilka wskazówek :
Mów dziecku, że je kochasz tak często jak tylko możliwe! Z tym nie da się przesadzić. Niech dziecko czuje się kochane. Wydaje Ci się, że maleńkie dziecko tego nie rozumie? Nic bardziej mylnego! Któregoś dnia maluszek sam powie Ci „kocham Cię mamo/tato”. Nie ma nic piękniejszego!
Przytulaj swoje dziecko, mów czułe, miłe słówka. Masaż maluszka może być świetnym sposobem na okazanie czułości i miłości. Nawet jeśli jesteś przeciwnikiem spania z maleństwem/czy starszakiem (ja jestem), wieczorem poleż z nim lub posiedź obok jak będzie zasypiać. Pogłaszcz po główce. Rano pozwól poleżeć u siebie w łóżku. Poleniuchujcie czasem razem:)
Wiem, że często masz na głowie wiele: praca, dom, a tu jeszcze rodzina… Chciałabyś/chciałbyś zapewnić swojemu dziecku najlepszy byt, nakupić najlepszych zabawek.. ale nic nie zastąpi czasu spędzonego z dzieckiem! Spędzaj go tak często, jak to możliwe. Sprzątanie, zakupy- nie są przeszkodą! Wręcz przeciwnie! Może właśnie wtedy jest dobra okazja. Wiem... Z czasem z dzieckiem jest trudniej, więcej bałaganu, niż pożytku.. ale dziecko uwielbia robić codzienne czynności z mamą czy tatą! Jeśli jest to maleństwo, możesz gotować, sprzątać z dzieckiem w chuście/nosidełku, gdy jest starsze- będzie Ci chciało pomóc. Zaangażuj je! Wspólne wycieranie kurzu (daj dziecku ściereczkę, niech wyciera z Tobą), wycinanie ciasteczek, mieszanie składników w misce, załadowanie prania, nawet zamiatanie, odkurzanie. To wszystko jest świetna okazja by spędzić razem czas! Oczywiście fajnie jest znaleźć również czas na wspólne zabawy. Turlanie po dywanie z tatą- czyż nie jest cudowne? Śpiewanie z mamą. Układanie klocków. Wspólne czytanie książek i całe mnóstwo innych! Spacerek… Czasem nie trzeba wiele, wystarczy dziecko i rodzic-nie trzeba super zabawek. Dziecko będzie przeszczęśliwe, że może z Tobą pobyć.
Wiadomo, wszystko w granicach rozsądku, ale przede wszystkim nie krytykuj! Niech dziecko wie, że je doceniasz. Nowe osiągnięcia, nawet te najmniejsze. Pokaż dziecku, że jesteś z dumna/y. Czasami wystarczą słowa „brawo”, „super”, „świetnie Ci poszło”, a na twarzy dziecka maluje się banan. To również krok w budowaniu własnej dobrej samooceny dziecka.
Chyba każdy o czymś marzy. Wspierajmy swoje dzieci w realizacji marzeń. Niech w miarę możliwości robią to co kochają. Pozwólmy im decydować o sobie, nie narzucajmy tylko i wyłącznie swoich poglądów. Niech dziecko realizuje siebie! Niech czuje, że jesteśmy obok i mu pomagamy.
To tyle z tych moim zdaniem najważniejszych. Sposobów jest na pewno jeszcze dużo więcej, ale to każdy sam wie, co będzie dobre dla jego dziecka, co sprawi, że będzie szczęśliwe!
Mam nadzieję, że pomogłam i wszystkie dzieci na świecie będą szczęśliwe.