Moja córeczka we wrześniu skończyła 3 latka, a ja jestem w 31 tygodniu ciąży. Do tej pory bardzo aktywnie spędzałam czas z moim dzieckiem, ale obecnie jest mi coraz trudniej z uwagi na już dość dużych rozmiarów brzuszek. Moja córcia jest bardzo rozsądnym dzieckiem i jak na swój wiek to bardzo dużo rozumie. Wie, że mam w brzuchu dzidziusia (cały czas jest nastawiona na opcję, że będzie miała siostrzyczkę – ale to jeszcze nic pewnego). Wie, że bywam zmęczona, ale mimo wszystko potrzebuje mamy takiej jak wcześniej – chętnej do zabawy.
A ja staram się, żeby moje dziecko nie odczuło zbytnio tego, że nie wszystko mogę, dlatego staram się wymyślać dla niej atrakcyjne zabawy, które jednocześnie mnie nie obciążają.
Pogoda jest teraz całkiem znośna, jest sporo słońca, więc codziennie wychodzimy na spacery. Jest zima, ale nie ma śniegu, więc nie można ulepić bałwana, ani porzucać śnieżkami, ale za to wczoraj Martusia jeździła na hulajnodze. Dziś natomiast, żeby spacer nie był nudny zabrałyśmy ze sobą wózek z lalką. Powrót ze spaceru również nie wiąże się z siedzeniem przed telewizorem.
Dziś na przykład pojechałyśmy na "biwak nad jeziorem", spałyśmy pod namiotem (zrobionym z koca i krzeseł), kąpałyśmy się w jeziorze, gotowałyśmy na ognisku. Zauważyłam, że te nasze zabawy bardzo pobudzają wyobraźnię mojej córeczki.
Marta bardzo lubi ze mną gotować, piec ciasta. Ostatnio sama właściwie (z niewielką moją pomocą) zrobiła sałatkę. Porwała liście sałaty lodowej, swoim plastikowym nożykiem pokroiła paprykę i fetę, wymieszała składniki sosu. Lubi także nakrywać do stołu. Dla niej te czynności to fajna zabawa, bo czuje się potrzebna, a jednocześnie bardzo mi pomaga.
Czasami nie mam pomysłu na coś kreatywnego i wtedy moje dziecko decyduje, że po raz setny układamy puzzle z Myszką Mickey albo na jej kuchence gotujemy zupę brokułową dla lal.
A Wy jakie pomysły macie na zabawy, które nie obciążą kobiety w ciąży?