Najważniejsze odpowiedzi dotyczące USG genetycznego

U nas też pierwsza ciąża więc trochę żałuję że mąż nie był ani razu na badaniach ze mną. Za każdym razem siedział w samochodzie i czekał na wieści. Nawet nie mam nagrania z prenatalnych bo to było dodatkowo płatne i dość sporo kosztowało. Uznałam że nie będę dopłacać już i tak dużo wydatków było. 

Mój gin też mówił że na to połowkowe jak poznamy płeć mogę na Upartego przyjść z mężem ale już nie kombinowalam

u nas pierwsza ciąża covid więc chodziłam sama, ale w drugiej ciąży już chodził ze mną na prenatalne 

u nas przy pierwszej ciazy mąż był chyba przy każdym usg jakie było;) 

przy drugiej to już czasy covida jakieś zdazyły sie opóżnienia w kolejkach wiec już nie pytałam nawet o zgode lekarza a też  czesto córka była w samochodzie z meżem wiec tylko raz był na takim badaniu ze mną w gabinecie;) 

Mazia u mnie tak samo na żadnym nie był, a to nasze pierwsze dziecko, więc na pewno by się ucieszył...

MamaLaurusa ooo świetnie , że może być razem na usg jednak to miłe jak możecie razem dzielić te chwile :) poza tym często mama może nie wszystko zapamiętać z wizyty to maż zapamięta może :) 

ja nie mogłam z mężem teraz chodzić. NIestety ani razu nie był podczas USG było to dla mnie dziwne bo przy ciąży z córką był praktycznie na każdym USG chyba, że był w pracy to zupełnie inaczej wyglądało 

My normalnie razem chodziliśmy na plenatarne czy w czasie covida czy teraz lekarz nie ma z tym problemu oczywiście trzeba zapukać i mąż zawsze się pyta czy może być przy badaniach ale mamy o tyle super lekarza że zawsze mówi pewnie niech Pan bierze krzesło i siada koło mnie :) akurat teraz mu się udało że nie był w pracy i pierwsze plenatarne mógł być ze mną ale nie wiadomo czy kolejne też mu się uda bo jednak ma pracę z której nie może wyjść wcześniej jedynie jak mu wolne wypadnie to wtedy jest szansa że ze mną pojedzie :) 

To prawda. Wszędzie informacje, że samemu. Mój lekarz wtedy męża nie wpuszczał, ale jak jeździłam tylko na usg to wtedy lekarze pozwalali wejść osobie towarzyszącej