Pierwszeństwo w ciąży

U nas dzieci stoją tak samo w kolejce jak dorośli. 

Dużo osób w tych czasach patrzy tylko na siebie i nie mają współczucia dla innych..

Tez mi się bardzo podoba pomysł z numerkami. Nie ma później wpychania się w kolejkę, jakies awantury i niemile sytuacje. W diagnostyce właśnie jeszcze były osobno numerki dla dzieci, co tez mi się bardzo spodobało. ;) 

Też to uważam za dobre rozwiązanie ,bo nikt potem nie ma żalu i nie trzeba słuchać nieprzyjemnych komentarzy. U nas jedynie taki automat jest na SOR. Też jest osobny numerek dla kobiet w ciąży :)

MamiAG super takie rozwiązania. Wg moim zdaniem numerki szczególnie w większych laboratoriach, urzędach itp są super. Bo nikt nie czepia się potem o kolejkę i nikt nie wpycha. 

Anna bardzo przykra sytuacja :/ eh brak sów na takie zachowania.. 

Co do kolejki w laboratorium, to ja chodzę do diagnostyki u nas na osiedlu, ona jest mała malutka i zwykle nie ma nikogo, albo jest jedna osoba przede mną. A teraz jak byłam na glukozie i badaniach, to byłam u rodziców , pojechałam do diagnostyki z rana , bo ta glukoza trwa długo. Wchodze , ludzi mnóstwo , mówię do męża , to posiedzimy tu pół dnia. Jakie było moje zdziwienie jak weszlam do środka i zobaczyłam automat z numerkami. Były osobno kobiety w ciąży, nacisnęłam i ledwo wydrukowlo numerek , a już mnie wolali na pobranie ;) Ciekawe czy u nas w diagnostyce tez takie coś jest, bo ludzie Tam mówili , ze to nowe jest. 

Niektórzy teraz mają zero empatii.. 

Annna to również miałaś taka przykrą sytuację. Aż brak słów ile w ludziach jadu.

A Pani która się wcisła przede mną w kolejkę (kiedy ja już dość trochę się nastałam) to tylko zgrywała głupią...i tyle z tego było.

W laboratorium nigdy nie weszłam poza kolejką.

W sklepach, aptekach czy przychodniach nie spotkałam się z pierwszeństwem za to uwaga, ostatnio na targu pani sprzedawczyni kazała mi wręcz podejść jako pierwszej. ;)