Zmiany w psychice przyszłej mamy

Na początku może być trudno żeby się zorganizować z dwójką dzieci ale  już po pierwszym dziecku się wie co i jak więc mimo wszystko powinno być trochę łatwiej 

Ja też nie wiem jak w przyszłości sobie poradzę z dwójką dzieci, ale pewnie się tak czas zorganizuje ze wszystko można będzie pogodzić. 

ja mam obawy jak ja dam rade jak mąż pójdzie do pracy a ja z dwójką zostanę sama 

Przy drugim dziecku zdecydowanie łatwiej wbrew pozorom że jednak ma się dwójkę

To wszystko zależy od wielu czynników czasem od naszego charakteru niektóre osoby dają sobie dawać dobre rady i jeszcze są z tego zadowolone Cieszę się że ma kto im dać ten dobrą radę tylko o te dobre rady Trzeba odróżnić jestem rady faktycznie dobre gdy ktoś chce ci pomóc i jakoś ułatwić a ty chcesz te pomoc przyjąć ale są też tak zwane dobre rady które w ogóle nie pomagają nam a osobie która radzi sprawiają tylko taką satysfakcję że ona może wie lepiej nas tak naprawdę to irytuje

MałaZołza to u mnie teściowa jak byliśmy to cały czas coś małej do buzi pakowała, a tak jak na złość otwierała swój pyszczek:p 

to zależy też od charakteru 

We mnie się chyba po pierwszym porodzie jakiś syndrom lwicy chroniącej swoje młode włączył :D no tak mnie wszystko złościło, cokolwiek ktokolwiek powiedział, jakieś złote rady czy coś. Wszystko na nie, nawet jak te rady były poniekąd mądre i słuszne. A już teściowej zdzierżyć nie mogłam mimo, że właśnie ona wcale nic nie mówiła za bardzo. 

Przy drugim już jest spokojniej, jedyne co słyszę to od mamy, że mam mu jeść dać bo on chce już więcej i więcej potrzebuje. Co chwilę mi powtarza, żebym dziecku jeść coś dała bo na pewno głodny. To wkurzające. Albo że mi w wózku zmarznie bo za słabo ubrany. A tak raczej nic nie mądruje już nikt.