Ciąża i poród (573 Wątki)
Od jakiś dwóch dni odczuwam ból przy chodzeniu.. Jakby to Wam wytłumaczyć, bóli mnie jakby pachwina tylko od strony pośladków.. Jeeej nie potrafię nazwać tego miejsca.. Jestem aktualnie w 30/31tc. Mały się rusza, może mniej intensywnie ale się rusza.. Wizytę mam za dwa tygodnie i nie wiem czy panikowac.. Myślicie że mały po prostu naciska główka na dół i stąd ten ból?
2020-01-07 20:12 | Post edytowany:2020-01-07 20:13
Aiisa ja mojego męża pytałam czy będzie jeszcze pił :) wtedy orientuje się że już gdzieś stoi jego szklanka :D
Troche czasu ta nauka nam zajęła, ale już tylko czasem mu się zdarza taka wpadka.
ale jest jedna rzecz, ktorej nie potrafię go oduczyć....jak otwiera piwo to razem z otwieraczem w szufladzie ląduje kapsel....
2020-01-07 18:22
Aneczka też może być ze inna osoba bo mama jest a jak będzie się sam na sam to inaczej..
Megg ja uważam tak jak ty że powinno się zamieszkać przed by się nie rozwodzic zaraz bo jednak z tym człowiekiem nie da się żyć
Mama Hani mój też tak miał a jednak udało się wybić ten nawyk po prostu zwracałam uwagę mu ze szklankę zostawił na stole i by wsadził ja do zmywarki bądź do zlewu jak już wypije. I jakoś udało się nawyk wyplenic :D
2020-01-07 15:04
Mama Hani ja też wiele denerwujscych nawyków męża poznałam dopiero po zamieszaniu razem
2020-01-05 20:08
Aiisa lepiej wogole nie mieszkać ani z rodzicami ani teściami. Bo często jest popisywanie się albo ukrywanie się przed rodziną. A potem wyprowadzają się na swoje i zaczynają się cyrki. Okazuje się w ogóle inna osoba
2020-01-05 16:19
Megg ma rację, lepiej wcześniej zamieszkać razem niż po roku się rozwodzić..
My zamieszkalismy ze sobą prawie dwa lata przed ślubem. Wiadomo, zaszłam w ciążę z Hanią, pewnie gdyby nie to to byśmy zamieszkali ze sobą dopiero po ślubie.
Wiecie to też tak na prawdę zależy od nas samych czy akceptujemy wady i zalety partnera. I nawet jeśli chodzi o tą deskę w toalecie.. Uważam że wystarczy porozmawiać z partnerem/mężem że zwyczajnie nam to przeszkadza..
Mój mąż np zostawia wszędzie szklanki.. Potrafi nalac sobie picie, wypić, odstawić szklankę na stół i sobie pójść po czy wrócić po 15 minutach i wyjąć z szafki kolejna, czysta szklankę. A mnie normalnie szlak trafia... Ale jak do tej pory się nie nauczył to już nie ma szans.. Heh
2020-01-05 16:04
Moja rodzina nie była zadowolona ze siedzę "na kocia łapę"..
2020-01-05 13:55
Aisa zazwyczaj starsze pokolenie ma takie przekonania, ale to tez zależy od religii w dużej mierze. Ja jestem wierząca, ale uważam że lepiej dla młodych żeby się sprawdzili przed ślubem. Lepsze to niż rozwód w niedługim czasie.
2020-01-05 11:51
Aneczka nie każda rodzina na to pozwoli po ślubie tak ale przed nie zależy kto ma jakie przekonania.....
