Ciąża i wybór lekarza prowadzącego

Warto szukać lekarza z polecenia, ale ostatecznie może się okazać, że nam dany lekarz nie podpasuje. Ja jestem zadowolona z prowadzenia ciąży w programie KOC, ale nie miałam na przykład jednego lekarza prowadzącego, tylko 3 różnych. I ten o którym słyszałam najwięcej dobrych opinii pozwolił mi brać razem żelazo i euthyrox a dopiero w ulotce przeczytałam, że trzeba zachować odstęp. Nie wiem, może to nie ma aż takiego znaczenia, ale wydaje mi się, że skoro przepisuje takie leki to powinien wiedzieć jak je łączyć.

Zgadza się. Usłyszałam dwie opinie na temat mojego lekarza osób, które u niego były. Jedna , że to taki zakręcony wariat a druga , że często na urlopy chodzi . I jedna i druga opinia w moim przypadku nie była zasadna, bym mogła to podeprzeć. Dla mnie lekarz bardzo wspierający, dbający, spokojny i szalenie inteligenty, rozwiewający wszelkie moje i męża wątpliwości 

Później zależy też kto jakie ma preferencje. Ja polecam dr Kopca, ale zawsze używam sformułowania, że jest specyficzny i określam dlaczego. Później ta druga osoba musi zobaczyć czy jej to nie będzie odpowiadać czy to zaakceptuje. 

A Kubicka zgadzam się z Twoim artykułem i komentarzem. U swojego lekarza ginekologa na potwierdzenie ciąży byłam prywatnie . Wtedy skierował mnie do swojej przychodni przyszpitalnej ,gdzie zostałam wpisana w KOC . Wszelkie badania, konsultacje ze specjalistami, prenatalne miałam z programu. Szkole rodzenia również zrobiłam pod patronatem KOC. To pierwsza ciąża ale wiem że kolejne również będę prowadzić u mojego lekarza, w tym samym szpitalu 

Z tymi lekarzami to jest tak że jedna poleca a druga absolutnie nie. Ja chodziłam do lekarza obcokrajowca i poleciłam go szwagierce bo wydawał mi się bardzo profesjonalny, szwagierce zmieniła lekarza w połowie ciąży bo stwierdziła że się nie zna więc wiecie jak to jest

Liana80 przy cesarce można tak zrobić bo jest zaplanowana, ale przy porodzie naturalnym może być ciężko trafić na swojego lekarza prowadzącego w danym szpitalu. Jak byłam po terminie i miałam poród wywoływany to byłam skierowana do szpitala w którym jest mój lekarz prowadzący i zajął się mną bo kazał mi przyjść tego dnia kiedy on ma dyżur. Przy porodach naturalnych nigdy nie wiemy kiedy zacznie się akcja porodowa i czy akurat w tym momencie nasz lekarz prowadzący jest w szpitalu na dyżurze. Oczywiście można mieć własne położną itp ale to wszystko kosztuje , a nie każda z nas stać na taki dodatkowy wydatek.

Ja przy wyborze zwracałam uwagę aby mój lekarz pracował w szpitalu w którym będę rodzić, i żeby to on wykonywał CC:).

Warto dowiedzieć się czy w szpitalu w którym chcemy rodzić jest program KOC czyli koordynowana opieka nad kobietą w ciąży. Ja dostałam się do takiego programu i dzięki temu całą ciążą prowadziłam w szpitalu na NFZ. I rzeczywiście była to kompleksowa opieka, bo lekarze ginekolodzy prowadzili nawet moją cukrzycę ciążową, nie chodziłam do diabetologa.