Coś słodkiego zamiast słodyczy przy cukrzycy ciążowej

Mój to samo i to nie tylko czekolada, ale słodycze w ogóle u mnie znikają od razu. Nie ma czegoś takiego jak zapas słodyczy, bo zaraz jest zjedzony. Ale potem powie, że on za słodkim nie przepada :D

Anulka1 no co tu dużo mówić mamy słodkich mężów :D 

Mazia u mnie jest identycznie. 

Normalnie za słodyczami ti by w ogień skoczył

Mój mąż ma tylko zabronione jedzenie lodów w domu :). Jak bym zobaczyła że się zajada to chyba bym płakała :) 

Oj Ci mężowie 😁 u mojego czekolada też jest na chwilę . Czasem się nie obejrzę,a jej już nie ma. Nawet jak zrobi zapas to one znikają bardzo szybko 😁

mój mąż jak siędorwie do czekolady to też ciężko go odgonić i cała tabliczka na raz, ale to musi być jakas dobra czekolada, z orzechami albo milka duza z karmelem czy cistkami, bo takiej zwykłej mlecznej ani gorzkiej to nie ruszy, więc choć to dla mnie zostaje :) na kinderki patrzec nie mogę, bo mam wrażenie że od wrzesnia jest ich w domu masa, każdy przynosi dla syna, plus w paczkach mikołajowych etc. porozdawałam po rodzinie na swieta a i tak jeszcze poł szafki zostało 

Figa, mam tak samo, zdecydowanie wolę mleczną czekoladę. Jem na tyle rzadko, że czasem po prostu sobie pozwalam, tylko muszę się spieszyć z jedzeniem, bo mi mąż zje ;) A przez pół grudnia miałam szczególną ochotę na czekoladę Kinder i nie dało się zastąpić inną.

Ja gorzkiej nie przełknę, za to mleczna całą tabliczkę na raz mogę zjeść..