Ciąża i poród (436 Wątki)
Czas na poród, jak to wygląda?
Data utworzenia : 2018-09-06 21:44 | Ostatni komentarz 2020-09-17 16:53
Mam do was nietypowe pytanie, które od dawna mnie zastanawia. Skąd wiadomo kiedy \" to już\" pora na rodzenie? Jakie jest odczucie kiedy odchodzą wody, i czy da się tego nie odczuć? Oraz skąd wiadomo kiedy się zaczynają skurcze i początki porodu? Przeraża mnie to:(
2019-11-06 13:07
Natinka rozumiem. To prawda skurcze mogą się pojawić wcześniej niż możemy się ich spodziewać
2019-11-06 09:09
Ja właśnie też męczyłam się, ale w nocy głwnie. Bo jedną noc zarwałam, ale skurcze były nieregularne i miałam wrażenie, że za słabe. Przyszedł dzień to zaczęłam się ruszać i było dobrze. Tylko bałam się znowu nocy i tego leżenia. Tylko ja trafiłam mając 4 cm na porodówkę. I tak się cieszyłam, bo byłam pewna, że mnie odeślą do domu. Jak w garażu wsiadłam do samochodu to ze strachu chyba, przestałam mieć nawet te słabe skurcze.
2019-11-06 01:06 | Post edytowany:2019-11-06 01:07
To ja nawey nie wiedziałam że akcja się zaczęła ze to zmierza w kierunku porodu sCzerze mówiąc jak lekarz mówił 6 cm rozwarcia to byłam w szoku byłam na patologii ciąży 17 dni po terminie i dopiero zaczęło się wczsnsiej wywoływanie które nic nie dało a ja nawey pojęcia nie miałam że coś się dzieje w nocy się przebudzilam i nie mogłam spać rano wymioty mnie męczyły jak zawsze ale tym razem nie mogłam nic przełknąć ale z racji że często wymiotowalam i miałam takie sytuacje że mnie odrzucalo od jedzenie nie skojadzulam że to może być też objaw porodu wstałam spacerowalam bo kręgosłup jak zwykle mnie bolał co się okazało później to ten bólach kręgosłup to skurcze wlansie tyle że krzyżowe a dla mnie to był ból jak ból jak zwykle z racji że mam prosty kręgosłup często mnie boli i cóż ignorowalam ból na tyle że pi czasie po prostu już dla mnie nie był bólem który przeszkadzał w życiu. Jedynie co mnie zastanawiało to stawiająxy się znów brzuch i to że znikl strach który czułam jeksj chodzi o poród na porodowke jak już tradilam to miałam 8 cm a skurcze poczułam dopiero jak miałam 9 wyraźnie więc poznałabym ale jednak trochę późno bo wczsnsiej nic nie bolało mnie jakoś specjalnie no i miałam nieregularne ale dawały radę :)
2019-11-05 21:37
Ja niskiego progu bólu nie mam, alw tez jakoś wysoki szczególnie też chyba nie jest. Natomiast ból porodowy miał być bólem nie do zniesienia, dlatego czekałam na silne skurcze. To, że nie spałam i jedynie dałam radę jak byłam w pozycji na tzw. pieska,nadal nie było dla mnie jednoznacznym sygnałem porodu. Przy drugim mimo doświadczenia, to chyba jak odejdą wody to będę pewna, że to już.
2019-11-05 20:36
Aneczka 28 a skurcze już od jakiegoś 22 podobno mogą się pojawiać (to te Przygitowujace macice)
2019-11-04 15:47
Natinka a przypomnij w którym jesteś tygodniu?
2019-11-04 14:42
Aissa rozumiem o co Ci chodzi. Ja juz mam skurcze przepowiadające braxtona hicksa jednak nie są bolesne a poprostu takie dziwne uczucie napinania brzucha . i czasem smieje się do męża że już rodzę bo mam skurcze. Jednak pamiętam skurcze porodowe i mimo że podobnie się zaczynały to jednak ból był ogromny no i wiadomo częstość, U mnie przy porodzie nie było skurczy co 5 minut a jeden skurcz nachodził już na kolejny ( o ile to możliwe ja miałam takie uczucie ze wcale nie było już przerwy między skurczami ). W każdym razie jeżeli teraz zaczęlabym rodzić z takim nasileniem skurczy jak przepowiadające to pewnie bym się nie domyśliła że właśnie rodzę .