Ciąża i poród (442 Wątki)
Czas na poród, jak to wygląda?
Data utworzenia : 2018-09-06 21:44 | Ostatni komentarz 2020-09-17 16:53
Mam do was nietypowe pytanie, które od dawna mnie zastanawia. Skąd wiadomo kiedy \" to już\" pora na rodzenie? Jakie jest odczucie kiedy odchodzą wody, i czy da się tego nie odczuć? Oraz skąd wiadomo kiedy się zaczynają skurcze i początki porodu? Przeraża mnie to:(
2019-11-15 16:48
Współczuję ale z drugiej strony w takich chwilach się nawet nie myśli ile osób na CB patrzy tylko żeby już urodzic. Ja miałam praktykantow ale wtedy było mi to Lotto kto patrzy
2019-11-15 00:58
Natinka o tak zeszło się dużo osób żeby zobaczyć ten poród itd bo to niecodzienne i rzadki przypadek :)
2019-11-13 16:05
Aiisa napewno byłaś niecodziennym przypadkiem dla lekarzy, ale dzięki takim przypadkom nabywają nowych doświadczeń :)
2019-11-12 20:12
Aiisa to fajnie że udało się dla Twojego lekarza porawszacego przyjść poród :) i fajnie że już masz za sobą i tulisz dzieciątko :)
2019-11-12 10:00
Dziewczyny lekarze to mieli ze mną zagwozdke bo nic nie działało w sensie wyczerpali sposoby wywołania porodu a dalej nic nie było wiedzieli dobrze o tym ze mój kregoslup bolal mnie często i wcale się nie dziwili tym batdziej że dziecko uciskalo nerwy na nim widać było na usg że jest wtulony ten mój syn w kręgosłup więc cóż jka to mówili normalne a że nic się nie działo innego nie czułam skurczy bo tych zwykłych jeszcze wtedy nie miałam miałam tylko krzyżowe a je czulam jak ból kręgosłupa po prostu zresztą lekarz mi sam powiedział bo mnie wieczorem badał że nie ma co liczyć że to tak szybko zresztą powiedział że jeśli uda mi się zasnąć to znaczy że to nie to dał mi paracetamol i tyle ja sobie zasnęłam i już i obudziłam się koło 4 jak zwykle w ciąży ciężko zasnąć było i wstawialam wcześnie bo już spać nie mogłam tym bardziej na tym szpitalnym niewygodnym łóżku. Sam mówił że jeśli mam z kręgosłupem problemy to to łóżko będzie je tylko powiększać w sensie bólów kręgosłupa bo materac taki cieniutkie że czułam ta metalowa siatkę trzymająca materac pod sobą więc ciężko było spać na tym łóżku szpitalnym niestety. No a rano miałam też badanie i dalej było że nic z tego nie będzie zresztą wiecie ja byłam na poeodowce wczsnsiej i jasno ordynatorowi zakomunikowalam że chce wylądować tam jak już faktycznie będę rodzic a nie wcześniej bo moje zdrowie psychiczne cierpi na takich wycieczkach bez skutku że tylko się naslucham i będę się stresować. Wiec wiecie oni w zasadzie nie mieli pojęcia co zrobić ze mną bo pomysły wsystskie wyczerpali na wywołanie więc dali mi spokój jedynie monitorowali często ktg i sprawdzali łożysko czy daje rade czy jest wydolne bo miałam stare już. No i rano jeszcze przed śniadaniem nic nie było po śniadaniu też ale już po śniadaniu cztkqk że jest mi jakoś bardziej niedobrze i wyhaftowalam wszystko co zjadłam zapachy wszystkie mnie odrzucaly nie byłam w stanie nic zjeść bo wssytsko zwracałam po o chodzie lekarz ordynator osobiście chciał zobaczyć czy coś ruszyło i około 13 poprosił mnie i jak zbadał okazało się że miałam już 6 cm rozwarcia i nikt nie mógł w to uwierzyć bo jeszcze parę godzin wczsnsiej nic nie było takiego co by wskazywało że jednak się coś ruszy i miałam się spakować zdążyłam się umyć jeszcze na spokojnie pojsc schodami do sklepiku po wodę wrócić wziąć rzeczy i na porodówke a tam mój lekarz prowadzący ciążę przechodził i mówi to jeszcze pani nie urodziła taki zdziwiony po czym powiedział do położnej żeby nie szukała lekarza że on zajmie się porodem i wyszło tak że mój lekarz prowadzący ciążę odbierał poród. :) wczsnsiej jeszcze usg choć miał stres że tak szybko to idzie :D
2019-11-11 23:02
Tego się nie dowiemy jak to w końcu było. Dobrze się się dobrze skonczyło
2019-11-09 15:35
Rena_cz ja nie twierdzę że nie wierzę tylko że lekarzowi albo się nie chciało albo sam nie spodziewał się że ból kręgosłupa też może być objawa zaczynające się porodu :)
2019-11-09 14:59
Lekarz Aiisy wiedział i o problemach z kręgosłupem i skoro Ona tez tak twierdziła, to nie interesował się już bardziej szczegółowo. Zresztą w nocy wolał pewnie mieć spokój. Dla mnie jak najbardziej sytuacja do uwierzenia.